Drapanki, kraszanki, pisanki, oklejanki, nalepianki, ażurki... dziś dostępność do oryginalnych materiałów jest wielka, więc i technologii zdobienia jaj wiele. Choć najbardziej cenimy sobie te proste, tradycyjne, wykonane przez mistrzynie - mistrzynie, bo to głównie panie miały cierpliwość - no i talent w rękach - by takie cuda stworzyć. Dawniej bowiem zdobieniem jaj zajmowały się wyłącznie kobiety, mężczyźnie wówczas nie wolno było wchodzić do izby. Jeśliby się tak zdarzyło, odczyniano urok, który intruz mógł rzucić na pisanki.
Taką mistrzynią w powiecie radziejowskim jest m.im. Aniela Leszczyńska, która na szczęście nie żałuje swojego talentu i doświadczeń i chętnie się nimi dzieli - z dorosłymi, z dziećmi, podczas różnych warsztatów, zajęć, spotkań.
Dokładniej mówiąc - dzieliła się do tej pory, bo w tym sezonie, jak wiadomo, żadnych warsztatów i spotkań "na żywo" - nie ma. Ale były, na przykład w Radziejowskim Domu Kultury - co wspominamy w naszej galerii.
