Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak będzie wyglądała Polska pod rządami ludzi, którzy w wirtualnym świecie czują się lepiej niż w realu?

Adam Willma
Paweł Relikowski
Zdaniem socjologów odsetek młodych ludzi, którzy preferują kontakty w świecie realnym nad kontaktami w sieci, spadł już poniżej 40 proc.

Spotkaliśmy się kiedyś z przyjaciółmi w sylwestrowy wieczór. Atmosfera była świetna, humory dopisywały. Niestety nie wszystkim. Dwaj nastolatkowie zaznajomili nas z całym arsenałem min, które jasno miały dać do zrozumienia – żeby nie ryzykować odpalania zimnych ogni, bo przypadkowa iskra może sprawić, że pękną z nudów. W końcu jeden w akcie desperacji zwrócił się do mamy: - No jak długo, jeszcze? Kiedy pójdziemy do domu? - Nie możesz wytrzymać do północy? Co będziesz robił w domu? - Będę grał z Bartkiem w grę. W sieci.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Bartek umierał z nudów na sąsiednim fotelu. Dziś do podobnego nieszczęścia by nie doszło, ponieważ obaj byliby wyposażeni w smartfony, które uczyniłyby wieczór znośniejszym.

Powtarzam tę anegdotkę już któryś z rok z rzędu. Ostatnio przypomniała mi się znowu, gdy zasiedliśmy do proszonego obiadu i okazało się, że jednym uspokajaczem dla dwulatki jest smartfon. Kolorowe obrazki zadziałały błyskawicznie. Wyłączyły dziecko na bite półtorej godziny!

Według badań, telefony komórkowe (głównie smartfony) posiada dziś 84 proc. 10-latków, a ponad połowa rodziców pozwala dzieciom grać w gry oznaczone ostrzeżeniem 18+. Zdaniem socjologów odsetek młodych ludzi, którzy preferują kontakty w świecie realnym nad kontaktami w sieci, spadł już poniżej 40 proc. O praktycznych konsekwencjach tego zjawiska opowiadała mi niedawno studentka z UMK. Po dwóch latach dziewczyna zna ledwie garstkę ludzi ze swojego roku. Bo okienka między zajęciami nie są już czasem cudownej nudy spędzanej gromadnie w lasku przy akademikach. Są czasem wypływania smartfonami na Ocean Internetowy.

Nie ma co gderać. Trzeba przyjąć do wiadomości, że narodzili się ludzie inaczej postrzegający świat. Zastanawia mnie tylko jaką wizję państwa i jako model sprawowania władzy nam zafundują. Czy nas, pokolenie urodzone w czasach analogowych, w tym świecie dostrzegą?
Ale o czym tu rozmawiać, skoro minister edukacji sprawia wrażenie osoby, dla której czas Atari i ZX Spectrum jeszcze się nie skończył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska