Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak bydgoszczanie nazywają swoje dzieci?

Rafał Wolny
Byli rodzice, którzy chcieli nazwać syna Snake, ale większość pozostaje wierna bardziej klasycznym imionom. W mijającym roku najwięcej przybyło w Bydgoszczy Julii i Jakubów, ale sięgamy też coraz częściej po imiona naszych dziadków.

Najpopularniejsze imiona w Bydgoszczy w 2008 r. (do 16 grudnia)

Najpopularniejsze imiona w Bydgoszczy w 2008 r. (do 16 grudnia)

Julia - 252
Jakub - 207
Kacper - 141
Zuzanna - 138
Wiktoria - 136
Amelia - 122
Oliwia - 117
Maja - 114
Mateusz - 111

- Od jakiegoś czasu do łask wracają tradycyjne imiona, takie jak Franciszek czy Antoni - mówi Violetta Mieszkuć-Mieszkowska, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Bydgoszczy, posiłkując się tegorocznymi statystykami.
Jednak w minionym roku imiona naszych dziadków nie były jeszcze na tyle popularne, by być na liście najczęściej nadawanych nowonarodzonym bydgoszczanom.

Wśród dziewczynek najwięcej przybyło nam Julek, a wśród chłopców - Jakubów. - Co ciekawe, imiona te są najpopularniejsze już od dwóch lat - wskazuje przedstawicielka USC.

Młodzi rodzice chętnie nazywają dzieci również Kacprami, Zuzannami, Wiktoriami, Ameliami, Mateuszami. - Coraz większą popularnością cieszy się także Nikodem - dodaje Violetta Mieszkuć-Mieszkowska.

Jeszcze kilka lat temu imiona nadawane dzieciom, w dużym stopniu pokrywały się z imionami bohaterów popularnych seriali. - Nawet jeśli ten trend się utrzymał, to rodzice się do tego tak otwarcie nie przyznają - śmieje się urzędniczka.
- Coraz częściej natomiast nazywają dzieci na cześć dziadków i innych krewnych - dodaje Mieszkuć.

Zdarzają się jednak rodzice z fantazją, którym tradycyjne imiona nie wystarczają. - Pewna mama chciała nazwać córkę "Markiza", bo usłyszała to w jakimś filmie - przyznaje Violetta Mieszkuć-Mieszkowska, której ostatecznie udało się wyjaśnić kobiecie, że markiza to tytuł szlachecki, a nie imię i nie nadaje się dla dziecka.

Innym rodzicom udało się z kolei wyperswadować chęć nazwania syna... Snake. - Ostatecznie stanęło na Pawle - wspomina przedstawicielka USC i zaznacza, że negocjacje zawsze przynoszą efekt. - Nie zdarzyło się jeszcze, byśmy musieli odmówić nadania jakiegoś imienia.

Nie znaczy to jednak, że nie zdarzają się imiona nietypowe. Noszą je zazwyczaj dzieci urodzone za granicą i tam nazwane. - W takich przypadkach nie ma żadnego problemu z uznaniem przez nas tych imion - wyjaśnia urzędniczka.
Tym sposobem przybyła m.in. Scolastica, Saulo, Ron, Viola, Pia, Lea czy Lars.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska