MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak chojniczanie wspominają II wojnę światową? Są wyniki konkursu

Maria Eichler
Od lewej prof. Włodzimierz Jastrzębski, Urszula Steinke, Jan Malicki, Kazimierz Jan Jaruszewski i Czesław Łoński.
Od lewej prof. Włodzimierz Jastrzębski, Urszula Steinke, Jan Malicki, Kazimierz Jan Jaruszewski i Czesław Łoński. Maria Eichler
Dużo ciekawych faktów i spory ładunek emocji - tak jury oceniło konkursowe prace chojniczan.

Organizatorami konkursu byli Miejska Biblioteka Publiczna w Chojnicach, Chojnickie Towarzystwo Przyjaciół Nauk i urząd miejski w Chojnicach. Patronat honorowy przyjął burmistrz, prasowy - redakcje "Kwartalnika Chojnickiego" i "Zeszytów Chojnickich".

Konkursowe jury czekało na wspomnienia osób współcześnie mieszkających w Chojnicach bądź zamieszkałych tu w czasie II wojny światowej. Do czytania było osiem prac - Józefa Bednarza, Bernarda Cieślika, Stanisława Gierszewskiego, Kazimierza Jana Jaruszewskiego, Czesława Łońskiego, Jana Malickiego z Kowalskich Błot, Ireny Mleczek i Urszuli Steinke. Komisja konkursowa w składzie: prof. Włodzimierz Jastrzębski - przewodniczący, Beata Królicka - sekretarz, Paweł Piotr Mynarczyk - członek uznała, że na pierwsze miejsce zasługuje praca autorstwa Jana Malickiego pt. "Wspomnienia z wojny światowej 1939-1945 roku", miejsce drugie ex aequo otrzymali Bernard Cieślik za pracę "Moje wspomnienia" i Czesław Łoński. Nie było miejsca trzeciego, pozostali autorzy dostali wyróżnienia.

- Sceptycznie podchodziłem do tego pomysłu - wyznawał Włodzimierz Jastrzębski. - Bo ile mogli wtedy mieć lat ci, na których wspomnienia czekaliśmy? Przecież dzieci niewiele potrafią utrwalić w pamięci...Ale wyszła wspaniała rzecz. Jest tu wiele ciekawych faktów, a my - "okupacjoniści" jakoś straciliśmy z pola widzenia życie codzienne podczas okupacji, bo byliśmy bardziej zajęci walką i martyrologią. A przecież pod okupacją trzeba było żyć.

Profesor podkreślał, że we wszystkich wspomnieniach jest ogromny ładunek faktów i emocji i wszystkie są godne opublikowania. - Nasz ranking trzeba traktować umownie - zaznaczał. - Ale im bardziej kompleksowa była praca, tym ocena była lepsza, bo organizatorzy naciskali, żeby jednak te miejsca przyznać.

Jan Malicki, którego praca będzie opublikowana w "Zeszytach Chojnickich", mówił, że z oporami zabierał się do pisania, namawiany usilnie przez Bernadetę Korzeniewską. - Ale potem zaczęło mnie to pasjonować - wyznawał. - Przed oczyma miałem obrazy, które uległy zatarciu. To pozwoliło mi odtworzyć zapomniane historie z lat dzieciństwa, radosne i tragiczne. Przepraszam jury za moje gryzmoły, które nie mają nic wspólnego z kaligrafią.

Wspominał, że pamięta dokładnie, jak budowano drogę do Tczewa, zabawy na jeziorze i zabieranie stamtąd lodu, robienie syropu z buraków...- Pisanie dało mi nowe przeżycia - przyznawał. - I radość, że będę mógł przekazać wspomnienia synowi i wnukom. Jesteśmy to winni tym, którzy zapłacili w czasie tej wojny najwyższą cenę. Zwłaszcza teraz, gdy na Ukrainie trwają walki, a zagrożenie jest jeszcze większe niż przedtem. I na koniec zaapeluję - spotkajmy się w niedzielę w Krojantach!

O swoich przeżyciach w czasie wojny mówił też Czesław Łoński, który zaznaczał, że nie napisał wszystkiego, "co robili Rosjanie". Pomysłodawca konkursu - Kazimierz Jaruszewski nie ukrywał, że się bardzo cieszy, że udało się ocalić od zapomnienia tak cenne przeżycia i zapowiadał, że już w następnym numerze "Kwartalnika Chojnickiego" ukażą się trzy artykuły, a później następne.

Dla nagrodzonych i wyróżnionych były nagrody książkowe i dyplomy. Szkoda, że nie doczekała tego dnia Irena Mleczek, która zmarła w marcu. Już po oficjalnych mowach był czas na luźne pogawędki i na poczęstunek przygotowany w jak zwykle gościnnych progach biblioteki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska