Przewodniczący Rady Powiatu Henryk Dąbrówki twierdzi, że to start do podwyżek dla wszystkich pracowników starostwa, a budżet wytrzyma nawet wypłatę wyrównań.
Od gestu Drozdowskiego
Pensja starosty Henryka Pawliny podobno odbiega od wynagrodzenie innych starostów w powiatach do 60 tysięcy mieszkańców. To efekt gestu poprzedniego starosty Stanisława Drozdowskiego, który zażyczył sobie obcięcia pensji o 1 tys. zł.
Przewodniczący Rady Powiatu Henryk Dąbrowski sprawdził, że żniński starosta ma 9,6 tys. zł brutto, a tucholski ponad 9,7 tys. zł. I przyznaje, że Henryk Pawlina jest poszkodowany.
Dużo dla starosty...
Jeśli radni przegłosują projekt uchwały o podwyżce, to Pawlina będzie zarabiać 9 tys. 525 zł brutto, czyli dostanie 2,3 tys. zł podwyżki. Podwyżka będzie obowiązywać od 1 września, ale starosta dostanie też wyrównanie za osiem miesięcy br. - I tak nie występujemy o najwyższą stawkę wynagrodzenia zasadniczego, która według ustawy pozwala na 5,9 tys. zł - _mówi Dąbrowski. - Starosta ma dostać uśrednioną widełkową 5 tys. zł plus dodatki. _
...11,6 proc. dla pozostałych
To nie koniec płacowych decyzji. Jest nadzieja, że pracownicy starostwa, którzy protestowali z powodu niskich pensji i zbyt dużych rozbieżności między wynagrodzeniami szeregowych urzędników i dyrektorów, też dostaną więcej.
W planie jest podwyżka dla wszystkich średnio w wysokości 11,6 proc. Dąbrowski nie potrafi odpowiedzieć, czy wszyscy dostaną po równo, czy znowu przepaść między szeregowcem i dyrektorem się powiększy. - To już będą szczegółowe ustalenia - _dodaje. - Najważniejsze, że budżet powiatu to wytrzyma. _
