Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak kontaktować się ze strażakami i policją, aby na pewno przyjechali nam z pomocą?

mc
- Jeśli okradziono nas i pobito, a za chwilę spotykamy patrol, to policjanci od razu zaczynają pościg za bandytą - wyjaśnia Piotr Duziak. - W sprawach bardziej skomplikowanych, jak choćby oszustwo, musimy udać się do komisariatu. To konieczne do spisania protokołu.
- Jeśli okradziono nas i pobito, a za chwilę spotykamy patrol, to policjanci od razu zaczynają pościg za bandytą - wyjaśnia Piotr Duziak. - W sprawach bardziej skomplikowanych, jak choćby oszustwo, musimy udać się do komisariatu. To konieczne do spisania protokołu. sxc.hu
- W razie pożaru pomoc możemy wezwać telefonicznie, osobiście i przez CB radio - zapewnia Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik PSP.

Dla dwóch bydgoskich strażaków słowa pani rzecznik wcale nie były takie oczywiste. W marcu ubiegłego roku odmówili przyjazdu do pożaru, choć o pomoc prosił ich po sąsiedzku mieszkaniec pobliskiej kamienicy. Przybiegł boso do jednostki PSP przy ul. Pomorskiej w Bydgoszczy. Usłyszał, że... powinien zadzwonić na numer 998.

Przeczytaj także:Życie młodego chłopaka uratował sms wysłany przez przypadek do nieznajomej

- Łącznie ukaranych jest trzech strażaków - mówi Janusz Halak, z komisji dyscyplinarnej Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu. - Dwóch dostało naganę, trzeci upomnienie.

Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik toruńskiej komendy PSP przekonuje: - Strażacy mają obowiązek przyjąć każde zgłoszenie o pożarze. Nie ma takiej reguły, że na przykład priorytetowo trzeba traktować wezwanie telefoniczne, czy przez CB radio.

Wiadomości z Bydgoszczy

Ten mechanizm nie zawsze jest oczywisty. Zatrzymując na ulicy strażnika miejskiego możemy w odpowiedzi usłyszeć, że mamy daną sprawę zgłosić telefonicznie.

- Powinno się nas wzywać dzwoniąc na numer 986 - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik Komendy Straży Miejskiej w Bydgoszczy. - Oczywiście może się zdarzyć, że napotkany patrol, który prosimy o pomoc, jest właśnie w drodze do innej interwencji. Wówczas możemy zostać poproszeni o przedstawienie sprawy telefonicznie.

Bereszyński zapewnia, że w większości przypadków informowani przez nas strażnicy - o ile sami nie mogą od razu odpowiedzieć na nasze wezwanie - kontaktują się z dyżurnym na stanowisku kierowania i przekazują sprawę dalej.

Policja podejmuje działania w sprawach przedstawionych również anonimowo, czy to przez telefon, czy listownie. Nie zawsze jednak jest to możliwe.

- Jeśli okradziono nas i pobito, a za chwilę spotykamy patrol, to policjanci od razu zaczynają pościg za bandytą - wyjaśnia Piotr Duziak z zespołu prasowego KWP. - W sprawach bardziej skomplikowanych, jak choćby oszustwo, musimy udać się do komisariatu. To konieczne do spisania protokołu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska