Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak powstają bombki?

pio
Sxc
Najpierw trzeba wpuścić strumień powietrza w przezroczyste, cienkie, długie rurki wyglądające jak lufki od papierosa, ale znacznie większe. A potem?

Najpierw należy rozgrzać szklaną masę do temperatury nawet 1100 stopni. Zrobi się giętka, plastyczna. Trzeba pobrać trochę i wydmuchać przez tę rurkę, niczym bańkę mydlaną. Na końcu lufki, zwanej fachowo odciągiem, powstaje drżąca, gorąca kula.
Jeśli bombka ma wyglądać jak grzybek z sopelkiem, trzeba użyć dwóch lufek. Im bardziej skomplikowane kształty (pajace, domki, szyszki, gwiazdy), tym trudniejsze w wykonaniu. Wydmuchuje się je wówczas do specjalnie przygotowanych metalowych form.

Studzenie

Etap studzenia jest najtrudniejszy. Szkło samo układa się w foremce. Tyle, że gdy stygnie, pęka. To dlatego, że w środku jest bardziej gorące niż jego zewnętrzne "ścianki". Od precyzji więc zależy, czy będzie stygło równomiernie. Bombki o najdziwniejszych kształtach, tzn. formowe, należy studzić w ogniu obniżając stopniowo temperaturę szkła do około 570 stopni.

Srebrzenie

Wydmuchane i zimne już, czyli gotowe szklane bombki trafiają do pomieszczenia, w którym zostaną posrebrzone. Do bombki wkłada się roztwór srebra. Wyglądem przypomina glinę lub szarawe błoto. Potem zanurza się bombki w gorącej wodzie. Za moment wyciąga się już błyszczące bombki w srebrnym odcieniu.

Dekorowanie

Są srebrne, ale to - jak na bombkę choinkową - za skromna ozdoba. Kolejne pomieszczenie, do jakiego trafiają bombki, to dekoratornia. Maluje się je lakierami i farbami. Wszystko ręcznie! Możesz mieć wzór, jaki sobie zażyczysz. Zdobienie zawsze zaczyna się od narysowania konturów obrazka czy motywu. Do tego trzeba mieć urządzenie wyglądające jak stalówka od pióra wiecznego. Działa, jak atrament w piórze, ale zamiast atramentu nabiera się w tę stalówkę farby. Malowanie zawsze zaczyna się od największych dekoracji. Gdy wyschną, nakłada się te coraz mniejsze. Jeszcze tylko posypanie białym, złotawym albo srebrzystym proszkiem. Potem wystarczy zapakować produkt i gotowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska