Jak radzą sobie na giełdzie spółki z Pomorza i Kujaw?

Odnotował skok aż o 220 pozycji w porównaniu do miejsca zajmowanego w 2007 roku, tym samym zajmując 3. miejsce wśród największych awansów spółek giełdowych. Firma powołała niedawno spółkę zależną - Synoptis Pharma - dzięki której chce wejść na warty 100 mln zł rocznie rynek farmaceutyków pierwszej potrzeby, jak leki na przeziębienie i grypę. Inwestycja odbije się na wynikach.

- Trudno nie zgodzić się z analitykami, spółka od lat przynosi zyski i działa w perspektywicznej branży, a do tego notowana jest obecnie na poziomie swoich historycznych minimów - komentuje dla "Pomorskiej" Jarosław Ryba, ekspert ds. giełdy w portalu- Jednak ze względu na trend spadkowy, w którym się obecnie znajduje oraz bardzo niską płynność, może zwrócić uwagę tylko inwestorów długoterminowych.

Kolejna nasza spółka giełdowa

 Drozapol z Bydgoszczy

straciła w zeszłym roku ponad 70 proc. swojej wartości (wyniki za trzeci kwartał rozczarowały inwestorów). - Niestety, następne sprawozdania finansowe nie zapowiadają się lepiej. Firma ucierpiała z powodu osłabienia się złotego. Odbije się to na jej wynikach również w tym roku - dodaje Ryba.

Tucholski Hydrotor

produkuje podzespoły hydrauliczne. Mimo dobrych wyników finansowych, ostatnie miesiące przyniosły spadek notowań. W ubiegłym roku kurs spółki spadł o aż 50 proc.

Inowrocławska Irena

ma przed sobą wyraźnie najgorsze perspektywy wśród giełdowych spółek z Pomorza i Kujaw. Regularnie otrzymuje różne wezwania do zapłaty. Zwolniła ponad 70 proc. załogi i zamknęła linię produkcji szkła sodowego. Zarząd przekonuje, że utrzyma produkcję, jeśli porozumie się z wierzycielami. Ale Irena od dawna przynosi straty, jej giełdowa wartość spadła poniżej wartości środków trwałych.

Ostatnie pół roku zeszłego roku przyniosło większe zainteresowanie inwestorów papierami

bydgoskiej Jutrzenki

co odbiło się na kursie, który zyskiwał, mimo niekorzystnej atmosfery na giełdzie. Udało się przełamać trend spadkowy. Producent popularnych "Grześków" obiecuje, że wyniki nie rozczarują inwestorów.

Zakłady Tłuszczowe Kruszwica

wyróżniają się na tle rynku. Przez długi czas broniły się przed spadkami, jednak ostatecznie straciły podczas październikowej przeceny. Zaraz potem nastąpiło silne odbicie. Pokazuje to, że inwestorzy nie akceptowali aż tak niskich poziomów cenowych, które utrzymały się tylko dwa tygodnie.

Bydgoskie Makrum

firma nie zrealizowała prognoz za ubiegły rok. Chciała zarobić 9 mln zł. Swoje prognozy obniżała dwukrotnie najpierw do 5 mln zł, a następnie do 3,7 mln zł. Ostatecznie zarobiła jeszcze mniej, czyli 3,6 mln zł. Na słaby wynik wpłynęły transakcje walutowe z bankiem, które wygenerowały blisko 8 mln zł strat. W 2008 roku kurs osłabł o prawie 70 proc.

Oponeo.pl

zdecydowanie najciekawsza giełdowa spółka z regionu. Internetowy sprzedawca opon był hitem 2008 roku, kiedy jego kurs rósł na przekór wyprzedaży na rynku. Spadki przyszły dopiero pod koniec ubiegłego roku i trwają do dziś. Jednak nie przekreślają potencjału, który drzemie w tej firmie. Oponeo niedawno wyruszyło na podbój rynku niemieckiego, a w planach ma ekspansję na rynek francuski, hiszpański i włoski.

Słaba koniunktura w sektorze budowlanym odbiła się na kursie

bydgoskiego Projprzemu

który w ciągu roku stracił ponad 70 proc. Nie widać też oznak odwrócenia trendu, ponieważ spółka znajduje się w klasycznym trendzie spadkowym.

Mondi Świecie

potentat w sektorze papierniczym - mimo malejących od pewnego czasu zysków i spadającego kursu - widać potencjał drzemiący w tej firmie. Kurs, w przeciwieństwie do większości spółek notowanych na giełdzie, nie spadał w ciągu ostatniego roku, co świadczy o dużej roli popytu w jego kształtowaniu. Spółka o tak silnej pozycji w swojej branży, może być dobrą inwestycją zwłaszcza dla inwestorów długoterminowych.