www.pomorska.pl/zdrowie
Serwis Zdrowie www.pomorska.pl/zdrowie
Loajoza
Loajoza
Jest chorobą, która występuje zwykle na terenach lasów deszczowych - najczęściej na obszarze Kamerunu, oraz w dorzeczu rzeki Ogowe. Ludzie są jedynym żywicielem dla pasożytów wywołujących chorobę. Według statystyk na chwilę obecną larwą Loa Loa zainfekowanych jest około 12 do 13 milionów ludzi.
Podczas pobytu w Afryce kobieta zaraziła się loajozą - chorobą wywoływaną wskutek obecności filarii w ludzkim ciele. Larwy pasożytniczego nicienia w ludzkim ciele żerują w tkance podskórnej, wywołując świąd i obrzęki. Niekiedy dochodzi do sytuacji, w której dorosłe osobniki trafiają do gałki ocznej, gdzie przemieszczają się pod spojówką. Tak stało się w tym przypadku - pasożyt "zamieszkał" w oku kobiety.
Sześć miesięcy po przyjeździe do Afryki znalazła niewielki guz na swoim prawym barku - po dwóch dniach narośl zniknęła. Jak się okazało, tylko po to, aby za chwilę pojawić się na głowie. Przez kilka następnych miesięcy - guz znikał i pojawiał się w różnych miejscach na ciele kobiety. Po jakimś czasie Rosjanka przestała się interesować dziwnym, pojawiającym się tu i ówdzie torbielem. Do czasu, gdy kobieta nagle poczuła ostry ból w prawym oku. Spojrzała w lustro i z przerażeniem ujrzała białego, wijącego się robaka, który przemieszczał się w jej oku. Po chwili pasożyt zniknął, a wraz z jego zniknięciem ustał ból. Jak się okazało nazajutrz - robak zniknął tylko po to, aby pojawić się w drugim oku.
Turystka nie czekała już ani chwili dłużej, spakowała się i wyruszyła do moskiewskiej kliniki na operację. Dopiero w Rosji dowiedziała się od lekarzy, że padła ofiarą loajozy - tropikalnej choroby wywoływanej m. in. przez ukąszenie muchy jeleniej. Choroby niezwykle niebezpiecznej, zwłaszcza wówczas, kiedy dojdzie do sytuacji w której nicień dostanie się do mózgu lub rdzenia kręgowego.
Obecnie Rosjanka odpoczywa po operacji w moskiewskiej klinice. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?