Jakub Dyjas i Konrad Kulpa mistrzami Europy w deblu w tenisie stołowym!

Podopieczni trenera Piotra Szafranka w całym turnieju wygrali sześć meczów, tracąc w nich zaledwie cztery sety. Polacy zwyciężyli kolejno: Denislava Denkova i Andreja Laskoskiego (3:0), Andersa Erikssona i Henrika Johanssona (3:0), Sadi Ismailova i Dmitri Zakharova (3:1), Enzo Anglesa i Alexandra Robinot (3:0), Robina Devosa i Antoina Hacharda (3:2) oraz Tristana Flore i Simona Gauzy (3:1).

Finał miał niesamowity przebieg. Torunianie wygrali pierwszego seta, a w drugim prowadzili 10:1. Wtedy Francuzi popisali się 12 punktami z rzędu i wygrali partię. To jednak nie załamało naszych graczy, którzy w dwóch kolejnych setach triumfowali 11:6 i 11:5.

Zwycięstwo ma wielką wartość. Tristan Flore i Simon Gauzy to finaliści turnieju singlowego i zdobywcy złotego i srebrnego medalu w grze pojedynczej w Austrii. Dyjas z Kulpą zrewanżowali się Flore za porażkę w półfinale debla podczas poprzednich mistrzostw Europy.

Dla nastolatków z Torunia to niesamowity sezon, pasmo niekończących się sukcesów. Zaczęli jesienią od brązu w mistrzostwach Europy w Kazaniu, potem zdeklasowali rywali w mistrzostwach Polski juniorów (komplet złotych medali). Także w Schwechat nie schodzą z podium. W piątek wywalczyli brąz w turnieju drużynowym. Teraz mają pierwsze w karierze złote medale w międzynarodowym turnieju.

Są dopiero drugą parą, która sięgnęła po taki sukces. Wcześniej udało się to jedynie Lucjanowi Błaszczykowski i Tomaszowi Krzeszewskiemu w 1992 roku. W 2001 roku złoto w deblu zdobył także Daniel Górak, ale grał w parze ze Szwedem Robertem Svenssonem.

Torunianiom nie powiodło się tylko w singlu. Dyjas w 1/6 finału przegrał 2:4 z Węgrem Nandorem Ecseki, Kulpa rundę wcześniej 3:4 z Chorwatem Filipem Zeljko.