https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kaczyński chce odwołania ministra finansów.

źródło:Tvn.24
Fot. Jarosław Pruss
Jeśli minister finansów Jacek Rostowski do środy nie podejmie decyzji o obniżce akcyzy na paliwo, to złożymy wniosek o wotum nieufności.

Platforma od razu odbiła piłeczkę: - Kaczyński nas atakuje, jak komuniści sanację - komentuje Stefan Niesiołowski.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, nie wiadomo, jakie jest stanowisku rządu w sprawie akcyzy. - Rząd ma instrumenty, aby walczyć z drogą benzyną, ale nic w tej sprawie nie robi. Obniżka akcyzy jest najprostszym rozwiązaniem w walce z wysokimi cenami paliw i przynosi najmniej negatywnych skutków dla budżetu - uważa Jarosław Kaczyński. Jak podkreślił, od kilku dni z rządu płyną sprzeczne informacje co do działań, aby zastopować wzrost cen.

- Sejm ma prawo się domagać informacji o planach rządu w tej sprawie. Na razie jest jednak tylko chaos informacyjny - mówił szef PiS. - Jeśli pan minister finansów Jacek Rostowski nie podejmie decyzji o obniżce akcyzy na paliwo, to złożymy wniosek o wotum nieufności dla niego - zapowiedział.

- Kaczyński zachowuje się jak Komunistyczna Partia Polski

Na odpowiedź Platformy nie trzeba było długo czekać. - Kaczyński zachowuje się jak Komunistyczna Partia Polski, która przed laty mówiła: Ani grosza podatków sanacyjnemu rządowi - powiedział TVN24 wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski. Jego zdaniem, groźba PiS-u stanowi poważne zagrożenie dla budżetu państwa, dla którego płynności akcyza może być niezbędna.

Niesiołowski zaznacza też, że nie pora teraz na instruowanie rządu przez PiS. - Jarosław Kaczyński miał dwa lata i mógł realizować swoje świetlane pomysły. Na pewno nie będzie nam teraz w tej sprawie doradzał ani nas szantażował Jarosław Kaczyński - zastrzega Niesiołowski.

Ultimatum PiS może być jednak jedynie burzą w szklance wody.

Wniosek o odwołanie ministra może złożyć już 69 posłów. Jeśli Sejm uchwali taki wniosek, minister zobowiązany jest do złożenia dymisji, którą prezydent ma obowiązek przyjąć. Tyle, że do uchwalenia potrzebna jest większością głosów ustawowej liczby posłów, czyli co najmniej 231 głosów.

Z arytmetyki sejmowej wynika, że PiS może mieć problem z przeforsowaniem wniosku. Koalicja PO-PSL to w sumie 240 posłów. Opozycja i Mniejszość Niemiecka mają w sumie 220 głosów.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska