Towarzyszyła mu Electric Group. Koncert trwał ponad godzinę.
Piotr Schmidt Group Piotr Bilski
Piotr Schmidt Group (fot. Piotr Bilski)
To co usłyszeliśmy to niesamowita mieszanka jazzu i elektro-groove z soulem, funkiem, R&B, jak również muzyką filmową. Muzycy na scenie eksperymentowali zarówno pod względem rytmicznym jak i i brzmieniowym.
Przeczytaj także: Śpiewaliśmy z "Kagankiem" - koncert w ognisku [zdjęcia] Oprócz Piotr Schmidta, laureata wielu konkursów jazzowych, wystąpili: Tomasz Bura - keyboards, Michał Kapczuk - gitara basowa i Sebastian Kuchczyński - perkusja.