Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jechał pod prąd autostradą A1 w Lisewie. Twierdził, że "nic się nie stało". Stracił prawo jazdy!

Monika Smól
Monika Smól
Kierowcy, który autostradą A1 jechał pod prąd zatrzymano prawo jazdy. Sąd może również ukarać kierowcę grzywną w wysokości do 30 tys. złotych
Kierowcy, który autostradą A1 jechał pod prąd zatrzymano prawo jazdy. Sąd może również ukarać kierowcę grzywną w wysokości do 30 tys. złotych archiwum GP
Kierowca skody podróżował autostradą A1 w kierunku Łodzi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jechał on "pod prąd" pasem, który prowadzi do Gdańska.
od 16 lat

Czy można jechać pod prąd autostradą? Okazuje się, że są tacy, którzy w ten sposób próbują się przemieszczać. Jeden z kierowców tak właśnie podróżował autostradą A1 w Lisewie.

Stracił prawo jazdy!

Jaki efekt takiej podróży? Funkcjonariusze chełmińskiej drogówki zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i skierowali sprawę do sądu.

Kierowca skody podróżował autostradą A1 w kierunku Łodzi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jechał on "pod prąd" pasem, który prowadzi do Gdańska. Funkcjonariusze chełmińskiej drogówki zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i skierowali sprawę do sądu.

- Policjanci zostali skierowani na autostradę w rejonie Lisewa, gdzie obsługa drogi zgłosiła niebezpieczny incydent związany z jazdą "pod prąd" - informuje podkom. Tomasz Zieliński, specjalista Jednoosobowego Stanowiska ds. Prasowo-Informacyjnych w KPP w Chełmnie. - Drogowcy zauważyli nieprawidłowo jadącą skodę na wysokości węzła w Grudziądzu, jednak kierowca nie reagował na ich sygnały do zatrzymania się. 49-latek chciał zjechać z autostrady na węźle w Lisewie, również "pod prąd" co uniemożliwiła mu obsługa i tam zatrzymali go policjanci.

Mężczyzna był trzeźwy. Nie powiedział funkcjonariuszom, gdzie wjechał na autostradę "pod prąd".

- Całą sytuację bagatelizował, twierdząc, że nic się nie stało - dodaje Tomasz Zieliński. - Mundurowi zatrzymali kierującemu prawo jazdy i sporządzili dokumentację o ukaranie go w sądzie. Tym bardziej, że mężczyzna nie widział w całej sytuacji swojej winy. To, czy otrzyma z powrotem prawo jazdy zależy teraz od sądu, który może również ukarać kierowcę grzywną w wysokości do 30 tys. złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska