Do zdarzenia doszło w minioną sobotę (8 czerwca) około godz. 20. To wówczas policjant z wydziału kryminalnego z komisariatu na bydgoskim Śródmieściu, będący w czasie wolnym od służby, jechał swoim prywatnym autem ulicą Chojnicką w Bydgoszczy.
Tam zauważył osobowego volkswagena golfa. Kierowca tego pojazdu poruszał się tzw. wężykiem, a następnie skręcając w ul. Wiejską niemal uderzył w sygnalizator świetlny.
- Policjant widząc tę sytuację nabrał podejrzeń, że kierujący może być pod wpływem alkoholu, w związku tym dążył do udaremnienia mu dalszej jazdy - mówi kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Funkcjonariusz zdołał wyprzedzić volkswagena golfa na pobliskiej ulicy Odonica, zatrzymał się, po czym podbiegł do kierującego.
W pojeździe było uchylone okno, więc policjant natychmiast wyczuł woń alkoholu.
- Po przedstawieniu się wyjął ze stacyjki kluczyki, uniemożliwiając kierowcy volkswagena dalszą jazdę - mówi kom. Lidia Kowalska. - Następnie powiadomił o wszystkim dyżurnego, który skierował na miejsce patrol.
Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości 59-latka potwierdziło, że wsiadł on za kierownicę mając 1,8 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy.
Teraz kierowca volkswagena golfa odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
