Jechała na porodówkę, urodziła w taksówce. "Było przeżycie!" [wideo]
TVN24/x-news

Jechała na porodówkę, urodziła w taksówce. "Było przeżycie!"
- Jechaliśmy do szpitala, a ona zaczęła po drodze kwękać - opowiada Stanisław Mroczek, taksówkarz w którego samochodzie w czwartek (25.09) na świat przyszedł synek pani Marioli. Poród odebrał ojciec chłopca na 10 minut przed przyjazdem do szpitala w Rzeszowie. Dziecko urodziło się całe i zdrowe.
Podaj powód zgłoszenia
G
kwękać??? WTF???