Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu. Kierowane przez zatrzymanych auto wylądowało w rowie. Osoba zgłaszająca policji kolizję powiedziała też, że mężczyźni przy aucie wyglądają na nietrzeźwych. W Sadkach posterunek zlikwidowano. Na miejsce pojechali więc, obsługujący obecnie teren gminy Sadki, policjanci z Mroczy.
Na ich widok mężczyźni przy aucie, dwaj 20-latkowie, rzucili się do ucieczki przez pola. Zatrzymani tłumaczyli, że uciekali, bo spodziewali się kary, pili alkohol w miejscu publicznym.
Czytaj też: Złodziejski duet zatrzymany. Policjanci odzyskali skradzione samochody
Policjanci ustalili, że panowie jechali oplem, który wpadł do rowu. Obaj byli nietrzeźwi. Jeden miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu, drugi niecały promil. Po sprawdzeniu okazało się, że opel jest kradziony. Kradzież zgłoszono na terenie gminy Łobżenica.
Czytaj e-wydanie »