Propozycję uchwały w sprawie zatwierdzenia taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzenie ścieków ustaloną przez Zakład Gospodarki Komunalnej przedstawił prezes spółki Adam Kubiak.
Przedłożył radnym propozycję zwiększenia ceny wody o 6 groszy z 3,27 na 3,33 oraz ceny ścieków o 11 groszy z 6,47 na 6,58. Ceny te wzrosły więc zaledwie o wysokość inflacji.
Podwyżki mają dać ZGK dochody wyższe o 43 tys. zł, co pozwoliłoby zrównoważyć koszty. - Wzrost kosztów nastąpił przede wszystkim ze względu na amortyzację, opłaty podatkowe oraz za zajęcia pasa drogowego - argumentował Adam Kubiak. Prezes wymieniał też szereg inwestycji, które w tym roku ZGK przeprowadził. Mają one kosztować w sumie 580 tys. zł. Jak podkreślił, wszystkie środki, które zakładowi uda się wypracować, przeznaczane są na inwestycje i rozwój.
Nie przekonało to jednak połowy radnych. Co ciekawe, na posiedzeniu połączonych komisji radni nie wypracowali stanowiska, gdyż połowa była za, a połowa przeciw.
Na sesji również głosowanie było bliskie remisu. Zadecydował głos Ryszarda Kałaczyńskiego. - Na komisji byłem przeciw podwyżce, gdyż nie byłem usatysfakcjonowany tym, co przedstawiliście. Ponadto wykazujecie zyski. Jednak przemyślałem to, posłuchałem też tego, co mówił Władek Rembelski i zgadzam się, że aby inwestować, musicie mieć zysk, czyli musicie podnieść ceny - powiedział Kałaczyński. Kałaczyńskiego przekonał też fakt, że w gminie Więcbork mieszkańcy płacą i tak najmniej za wodę w całym powiecie.
Ostatecznie siedmioro radnych zagłosowało za podwyżką, sześcioro było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.