https://pomorska.pl
reklama

Jeden złodziej z Kujawsko-Pomorskiego ukradł dzieciom zabawki do piasku, a drugi resoraki. Obaj wpadli

Katarzyna Piojda
Kradzież zabawek, w tym samochodzików, lalek, puzzli, klocków czy nawet foremek do piasku to w złodziejskim środowisku żadna nowość.
Kradzież zabawek, w tym samochodzików, lalek, puzzli, klocków czy nawet foremek do piasku to w złodziejskim środowisku żadna nowość. Policja/archiwum
19-latek spod Bydgoszczy ukradł wiaderka i łopatki do piaskownicy. Uszkodził jeszcze samochody - akurat te dla dorosłych. Inny przestępca specjalizował się w kradzieży resoraków.

Zobacz wideo: KWP w Bydgoszczy przejęła nielegalną broń i narkotyki

od 16 lat

Ktoś włamał się do pomieszczenia gospodarczego na terenie przedszkola w Koronowie. Ukradł dwa zestawy zabawek do piaskownicy, 15 koców dla dzieci i znikł. Policjanci wytypowali sprawcę. Jeszcze tego samego dnia 19-latek został zatrzymany przez dzielnicowych w Koronowie.

Mężczyzna również uszkodził dwa zaparkowane samochody, rysując lakier ostrym narzędziem. Młody mieszkaniec gminy Koronowo usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i uszkodzenia mienia. Grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. Do zdarzenia doszło w lutym bieżącego roku.

Przestępczy apetyt

Nie on jeden ukradł coś dzieciom. Do sklepu z zabawkami we Włocławku weszli dwaj mężczyźni, ale nie po to, aby coś kupić. Po zabraniu z półki zabawek szybko opuścili sklep, nie płacąc za towar. Kradzież najwyraźniej rozbudziła ich przestępczy apetyt - parę godzin później ponownie zjawili się pod tym samym adresem. Za drugim razem tak samo wynieśli lalki, samochodziki i planszówki. 18-latek i o cztery lata starszy kumpel zostali schwytani. Do zabawkowej szajki należał też 31-latek. On ukradł inny towar, tzn. perfumy, ale podzielił los kolegów.

Funkcjonariusze z Lipna złapali natomiast 28-latka, specjalizującego się w kradzieży samochodów. To samochody nietypowe, bo resoraki, którymi fascynują się mali chłopcy. W mieszkaniu oraz piwnicy młodego mężczyzny funkcjonariusze znaleźli łącznie kilkadziesiąt przedmiotów, pochodzących z przestępstw oraz woreczek strunowy z amfetaminą.

Diler z plecakiem

Niektórzy winowajcy są z daleka. Mieszkaniec powiatu krakowskiego był od kilku miesięcy poszukiwany przez sąd w Krakowie. To m.in. za kradzież i posiadanie narkotyków. Wpadł w Nakle, 600 kilometrów od swojego domu. To po tym, jak włamywał się do samochodu dostawczego. Pewna kobieta przypadkiem go zauważyła i powiadomiła kryminalnych. Mężczyzna się wymknął. Radiowóz natknął się na niego na ulicy. Funkcjonariusze zauważyli z daleka, że facet coś wyrzuca z plecaka. To były gry dla dzieci i jedzenie, które chwilę wcześniej skradł ze stacji paliw.

29-latka i 22-latek wybrali się autobusem na wycieczkę z Grudziądza do Chełmna. Wycieczka była nietypowa. Para okradła m.in. sklep z zabawkami. Kobieta z mężczyzną obładowani łupami szli na dworzec, gdy zostali zatrzymani. Do domu nie wrócili.
Sytuacja z Golubia-Dobrzynia: dwóch kolegów pod osłoną nocy uszkodziło roletę antywłamaniową i wybiło szybę w oknie. Łupem padły kartki okolicznościowe oraz plastikowe ludziki. Jeden włamywacz wpadł po kilkunastometrowej ucieczce, natomiast drugi po kilkunastu godzinach.

Zdarza się, że złodziej wpada z zabawką - i do sklepu, i w ręce policji. Do spożywczaka w Grudziądzu wszedł mężczyzna i skierował w stronę sprzedawcy (to akurat właściciel był) przedmiot, przypominający broń. Przestępca zagroził mu pozbawieniem życia. Ostatecznie napastnik wyszedł ze sklepu. Właściciel powiadomił policjantów. Ci nazajutrz zatrzymali podejrzewanego 38-latka. Podczas przeszukania znaleźli plastikową zabawkę przypominającą pistolet. Właśnie nią posługiwał się ów mężczyzna.
Niektórym kradzież nie wypaliła. 65-latek poszedł na inowrocławską pocztę z dużą torbą. Do tej dużej torby zaczął pakować zabawki, magnesy, gry planszowe i długopisy. Zapłacić nie chciał, ale chciał wyjść. Pracownicy poczty zastawili mu drogę i odzyskali skradzione mienie. Wezwali policję, ale jegomość zdążył uciec.

- Wśród odebranych mężczyźnie rzeczy znajdował się portfel, jak się okazało, należący do „klienta”, który chciał dokonać kradzieży - informowali funkcjonariusze krótko po zdarzeniu. - Dokumenty zawierały jego zdjęcie. Tym sposobem mundurowi ustalili, że mają do czynienia z mieszkańcem Pakości. Zatrzymali go właśnie tam.

Kawa odebrana

Policjant z Włocławka szedł do pracy. Postanowił jeszcze odwiedzić sklep z zabawkami. W drzwiach minął dwie kobiety i mężczyznę. Po chwili zobaczył pracownika ochrony, który biegnie za wychodzącymi. Funkcjonariusz pomógł ochroniarzowi złapać tę trójkę. No i słusznie, ponieważ zatrzymani dokonali kradzieży różnych artykułów. Wśród nich znalazły się zabawki i kawa.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska