
Paweł Wszołek to jedyny zawodnik Legii Warszawa w gronie wyróżnionych. Więcej piłkarzy mają w jedenastce Radomiak Radom i Warta Poznań. Poznajcie wszystkich szczęśliwców.

Wyróżniony bramkarz: Daniel Bielica (Górnik Zabrze)
Zespół drżący o utrzymanie musi posiadać pewnego bramkarza. I przy Roosevelta taki jest. Bez piątego czystego konta nie byłoby arcyważnego zwycięstwa ze Stalą Mielec, dzięki któremu błyskawicznie udało się wypłynąć na powierzchnię (czytaj: opuścić strefę spadkową).
W naszej jedenastce po raz drugi w sezonie.

Wyróżnieni obrońcy:
Jan Grzesik (Warta Poznań) - Pozamiatał w pierwszej połowie meczu z Koroną Kielce. Miał wpływ na dwie z trzech zdobytych bramek; najpierw sam wpisał się na listę strzelców, potem dołożył asystę. W naszej jedenastce po raz trzeci w sezonie.
Aleks Ławniczak (Zagłębie Lubin) - Zachował czujność w derbach z Miedzią Legnica. W trakcie drugiej połowie świetnie zaasekurował bramkarza, wybijając piłkę dosłownie z linii bramkowej. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.
Dawid Abramowicz (Radomiak Radom) - Wykazał niezwykłą pazerność na gola. No i strzelił. Z Lechią Gdańsk trafił trochę jak w bajce Kapitan Tsubasa, bo razem z kolegą, Mikiem Cestorem. W naszej jedenastce po raz drugi w sezonie.
Paweł Wszołek (Legia Warszawa) - Piłka po odbiciu od jego czoła zmyliła bramkarza i tak padła ostatnia bramka w spotkaniu z Widzewem Łódź. To był jednak po prostu pech. Do tego momentu grał koncertowo. Dowodem jest gol i wypracowanie kolejnego. W naszej jedenastce po raz czwarty w sezonie.

Wyróżnieni pomocnicy:
John Yeboah (Śląsk Wrocław) - To jest jeszcze lepszy Yeobah niż do niedawna ten wiślacki. Sumiennie przepracował okres przygotowawczy, nabrał po nim świeżości, a teraz praktycznie co tydzień daje popis. Dzięki jego bramce, już trzeciej w tej rundzie udało się pokonać samego Lecha Poznań. W naszej jedenastce po raz czwarty w sezonie.
Grzegorz Tomasiewicz (Piast Gliwice) - Na beznadziejnej murawie dał popis umiejętności technicznych. Wymyślił gola z dystansu, po uderzeniu z dystansu. I wyszło, tak właśnie napoczął Cracovię. Potem próbował jeszcze raz i niewiele zabrakło. W naszej jedenastce po raz pierwszy w sezonie.
Miłosz Szczepański (Warta Poznań) - Nie miał żadnej litości dla obrońców Korony Kielce. Po raz pierwszy zakończył występ z dubletem. Zaczął od gola barkiem, potem dołożył kolejnego po przechwycie. W naszej jedenastce po raz drugi w sezonie.
Władysław Koczerhin (Raków Częstochowa) - Można nie strzelić gola a i tak być bohaterem zwycięskiego wyjazdu. Ukrainiec szalał pod bramką Jagiellonii Białystok. Oddał trzy bardzo groźne strzały; po jednym piłka obiła słupek. W naszej jedenastce po raz drugi w sezonie.