https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jej portret wśród kwiatów, jej piosenki - w sercach

Radosław Osiński
Tucholski Ośrodek Kultury
Fani Kory mieli swój wieczór, za sprawą koncertu z cyklu „Zaduszki Muzyczne“. Wróciły przeboje i wspomnienia.

Już sama scenografia koncertu była niecodzienna. Mnóstwo świec w wysokich lichtarzach ale przede wszystkim ogromne zdjęcie artystki okolone kwiatami - to nawiązanie do instalacji na nagrobku Kory z warszawskim Powązek.

Artur dzielił z nią scenę

Chociaż koncert miał charakter wspomnieniowy, to nie zabrakło rockowej energii. Muzycy wybrali z repertuaru Maanamu i solowej twórczości Kory zarówno dynamiczne, jak i liryczne kompozycje. Ich interpretacją zajęła się Ludmiła Małecka. Ta solistka jest doskonale znana tucholanom, bo już kilkakrotnie gościła na muzycznych zaduszkach, m.in. z piosenkami Anny Jantar. Towarzyszył jej zespół Artura Grudzińskiego. Ten muzyk ma nietuzinkowy dorobek artystyczny, współpracował z wieloma wokalistkami polskiej sceny muzycznej.

Kilkakrotnie towarzyszył Korze na koncertach, więc niejedno zostało mu w pamięci. Tymi wspomnieniami podzielił się z widzami. A tucholanom, oprócz piosenek bardzo spodobała się wspomniana już scenografia. Jeszcze długo po wydarzeniu fotografowali się na tle portretu swojej idolki. 
Muzyczne zaduszki w Tu­choli mają wieloletnią tradycję. Na scenie TOK wspominano już Annę German - jej utwory przypomnieli wówczas artyści Opery Bałtyckiej. Rok temu grupa Trzy Korony oddała pokłon Krzysztofowi Klenczo­nowi. Wcześniej wspominano także Zbigniewa Wodeckiego, który był corocznym gościem w Borach Tu­cholskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska