Jesień w ogrodzie

Jesienią stosujemy na działce obornik, zwłaszcza na grządkach przeznaczonych w przyszłym roku pod pomidory, selery, ogórki, kapustne. Jest to cenny nawóz organiczny, którego wartość nie wynika z ilości zawartych w nim makro- i mikroskładników, lecz pozytywnego wpływu na właściwości fizyczne i biologiczne gleby. Obornik stosujemy co 3-4 lata w dawce od 40 do 60 kilogramów na 10 metrów kwadratowych. Po rozrzuceniu go glebę, natychmiast przekopujemy.

Bardzo ważnym składnikiem w podłożu jest wapń, który jest niezbędny do prawidłowego rozwoju i wzrostu roślin, a także poprawia strukturę gleby i wpływa na jej kwasowość. Wapnowanie wykonujemy co 3-4 lata jesienią po zbiorze warzyw i nie łączymy go z nawożeniem obornikiem. Na 10 metrów kwadratowych gruntu rozsypujemy 1,5 kilograma wapna na glebach lekkich, a około 1 kilogram na glebach ciężkich. Ziemię lekko przekopujemy.

Warzywnik

W ostatniej dekadzie października przystępujemy do zbioru porów i warzyw kapustnych do bezpośredniego spożycia, kiszenia i przechowywania. Kalafiory, których róże nie zdążyły dorosnąć, oraz kapustę pekińską wykopujemy z korzeniami i dołujemy w wilgotnym torfie, w jasnej piwnicy. Brukselkę i jarmuż zbieramy w miarę potrzebny. Rośliny mogą zimować w polu, a przemarznięcie zwiększa ich walory smakowe, ponieważ wzrasta w nich poziom cukrów.

Sad

Warto systematycznie grabić opadłe liście, a potem je zakopać. Dzięki temu w następnym roku ograniczymy rozwój chorób i szkodników, których potencjalnym źródłem są jesienne liście.
Należy zabezpieczyć krzewy i drzewa przed gryzoniami, nornikami i myszami. Jeśli wokół drzewek rozłożony jest obornik, trzeba go konieczne odgarnąć od pni. Spod drzew warto wykosić i usunąć chwasty, a potem ułożyć trutki, odpowiednio je zabezpieczając. Młode drzewka można owinąć plastikowymi osłonkami, które nakłada się na pnie i lekko wkopuje w ziemię. Zabezpieczą one szyjkę korzeniową przed ogryzieniem przez zwierzęta.

Rośliny ozdobne

Przygotowujemy byliny do przetrwania zimy. Ścinamy części nadziemne większości roślin, pozostawiając tylko te, których pędy mogą być dekoracyjne w czasie zimy. Wolne miejsca między bylinami wykładamy kompostem, torfem wysokim lub rozdrobnioną korą. Z nadejściem pierwszych mrozów, gdy gleba lekko zamarznie, zagony z liliami, hiacyntami, narcyzami, szachownicami trzeba przykryć kilkucentymetrową warstwą torfu, słomy, liści lub rozdrobnioną korą, ponieważ rośliny te są bardzo wrażliwe na mróz.

Jeśli wczesną wiosną chcemy mieć w domu kwitnące tulipany, hiacynty czy narcyzy, to ich cebulki sadzimy w październiku do doniczek z przepuszczalnym podłożem. Jedna trzecia cebuli powinna wystawać nad podłoże. Po podlaniu pojemniki ustawiamy do ciemnej i chłodnej piwnicy (początkowa temperatura 9 stopni C, a po 2-3 tygodniach 5 stopni C) lub dołujemy je na działce w rowach o głębokości 30 centymetrów. Od połowy stycznia pojemniki można przenieść do mieszkania. Rośliny zakwitną po 3-5 tygodniach, zależnie od gatunku i czasu przebywania w chłodzie (ten okres nie może być krótszy niż 11 tygodni).

Pod koniec października i w listopadzie sadzimy róże. Jesienią jest większy wybór odmian niż wiosną. Ponadto posadzone teraz wytworzą przed nadejściem zimy drobne korzenie, dzięki czemu wiosną przyszłego roku szybciej rozpoczną wegetację i kwitnienie.

Źródło:
, Echo Dnia:Ogród w środku jesieni. Dzień krótki, a pracy mnóstwo