Bezrobocie w powiecie lip-nowskim jest wciąż wysokie - sięga 25 procent. W ostatnich miesiącach zwiększyło się. - To efekt tego, że na czas zimy wstrzymane zostały niektóre roboty w budownictwie - tłumaczy Mieczysław Rojek, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.
Ale już niedługo sytuacja bezrobotnych poprawi się. Liczy na to między innymi Joanna Wiśniewska, krawcowa z zawodu, która od roku poszukuje pracy. Jakiej? - Jakiejkolwiek - odpowiada.
Krawcowa? Tylko ze stażem
Czy w Lipnie lub okolicy nie ma pracy dla krawcowych? Jak się okazuje, pracodawcy poszukują szwaczek, ale z doświadczeniem zawodowym. Takowego absolwenci szkół nie mają. Co może im zaproponować Powiatowy Urząd Pracy?
Czytaj też: Negocjatorzy... Czasem od jednego ich słowa zależy ludzkie życie
Przede wszystkim staże zawodowe. Z ponad 12 milionów złotych, które powiat dostał z Funduszu Pracy na aktywizację bezrobotnych najwięcej pieniędzy, bo 4 miliony 700 tysięcy złotych pójdzie właśnie na organizację staży. Jak powiedział nam dyrektor Rojek, rozpoczną się one w kwietniu. Dzięki temu zatrudnienie znajdzie 719 bezrobotnych. To dużo, bo w ubiegłym ro-ku na stażach w instytucjach i firmach pracowało 420 osób.
Biznes z dotacją
Trzy miliony złotych Powiatowa Rada Zatrudnienia przeznaczyła na roboty publiczne, półtora miliona złotych na prace interwencyjne, a 220 tysięcy złotych na prace społecznie -użyteczne. Na szkolenia i przekwalifikowania bezrobotnych pójdzie w tym roku 530 tysięcy złotych.
Na dotację mogą także liczyć ci, którzy myślą o własnym biznesie oraz przedsiębiorcy planujący utworzenie nowych miejsc pracy. Dla nich zarezerwowane jest ponad 5 milionów złotych.
Roboty z niewiadomą
Gminy jeszcze nie wiedzą, ile pieniędzy dostaną na organizację robót publicznych. - Chciałbym jak najwięcej - mówi wójt Andrzej Szychulski.
Czytaj też: Humanista, który rozdaje pieniądze, ale nie za darmo
Na zatrudnienie przy tych robotach liczy wielu bezrobotnych. Nie wszyscy jednak tę pracę dostają. W gminie Lipno pracuje zwykle 50 osób. - W tym roku zaangażujemy bezrobotnych do prac drogowych, porządkowych, naprawy urządzeń melioracyjnych - mówi wójt gminy Lipno. Lista chętnych do robót publicznych jest w gminie Lipno przygotowywana, ale nie jest to lista ostateczna. Ilu bezrobotnych się na niej znajdzie, to będzie zależało od tego, ile pieniędzy gmina dostanie z PUP.
