- Ostatnio dużo się mówi na temat używania służbowych samochodów samorządowców do celów prywatnych. Bardzo głośna była sprawa wysłania auta z ministerstwa rolnictwa po księdza Rydzyka. Głośno jest też w Kowalewie na temat używania samochodu służbowego burmistrza. Ludzie opowiadają o miejscach, w których się pojawia, o ludziach, których wozi ... Uważam, że można byłoby tego uniknąć, gdyby auto zostało oznakowane. Kowalewo ma przecież taki ładny herb - mówił nasz Czytelnik.
Burmistrz Kowalewa, Andrzej Grabowski:
- Wyjaśniam, iż samochód został przekazany mnie w użyczenie i zgodnie z umową może być wykorzystywany dla celów prywatnych. Informuję, że posiadam stały ryczałt na rozjazdy służbowe, zgodnie z odpowiednimi przepisami. Z samochodu tego korzystają też inni pracownicy Urzędu Miejskiego w Kowalewie Pomorskim. Umieszczenie logo gminy na masce samochodu może być źle odebrane przez społeczeństwo jako zbędny wydatek na wykonanie matrycy oraz samego herbu. Jak wynika z komentarza Czytelnika ten pojazd jest rozpoznawalny w gminie. Jednocześnie pragnę przypomnieć, że ten temat poruszany był już na łamach Gazety Pomorskiej 8 września 2005 roku i moja odpowiedz była identyczna.
Jest rozpoznawalny?
(kk)
Wczoraj opublikowaliśmy wypowiedź Czytelnika, który postulował, by oznakować służbowe samochody samorządowców. Do tej opinii ustosunkował się burmistrz Kowalewa Pomorskiego, Andrzej Grabowski.
