https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jest szansa na obywatelską kontrolę powietrza w Świeciu

Agnieszka Romanowicz
Czujniki do pomiaru powietrza są już powszechne na południu Polski. Na zdjęciu czujnik w Krakowie
Czujniki do pomiaru powietrza są już powszechne na południu Polski. Na zdjęciu czujnik w Krakowie Fot. wiemczymoddycham.pl

Stowarzyszenie „Razem dla Świecia” zachęca Czytelników „Pomorskiej” do udziału w akcji „Wiem czym oddycham”, organizowanej przez fundację Aviva. Chodzi o głosowanie w internecie na czujnik zanieczyszczenia powietrza, który miałby zawisnąć na biurowcu Spółdzielni Mieszkaniowej, przy ul. Prusa w Świeciu.
- Zanieczyszczenie powietrza w naszym mieście to jeden z istotniejszych problemów do rozwiązania w najbliższym czasie. Pod tym kątem Świecie znajduje się w czołówce naszego województwa - podkreśla Dariusz Woźniak z „Razem dla Świecia”.
Według stowarzyszenia istotne jest, żeby kontrolę na poziomem zanieczyszczenia powietrza w mieście mieli sami mieszkańcy. - Wiemy, że jest źle, ale nie znamy dokładnych danych. Tymczasem jakość tego, czym oddychamy, ma bezpośredni wpływ na nasze zdrowie - przypomina Woźniak. - Jeśli uzyskamy czujnik, świe-cianie będą mogli sprawdzać jakość powietrza kiedy chcą, bo wyniki pomiarów czujnika są na bieżąco dostępne w internecie.
Głosowanie potrwa do 16 grudnia na stronie www.wiemczymoddycham.pl.
Co może zrobić stowarzyszenie, żeby poprawić poziom zanieczyszczenia powietrza w Świeciu?
- Będziemy zabiegać o większe nakłady na usuwanie przyczyn tego zjawiska - zapowiada Woźniak. - Chodzi nie tylko o fundusze na wymianę pieców węglowych na bardziej ekologiczne czy rozwój komunikacji publicznej, ale też o edukację mieszkańców już na poziomie przedszkoli.
Przez zanieczyszczone powietrze każdego roku umiera ponad 50 tys. Polaków.

W listopadzie 1982 r. władza chciała nas złamać [Mam Pytanie]

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jerzy

Ulica Klasztorna od strony liceum zadymiona kilka razy dziennie, czasem widać jak sobie dowożą ludzie meble na opał, a człowiek wącha ten smród kilka razy dziennie i traci zdrowie. Oczywiście działań straży miejskiej zero, a od lat kominy dymią tak, jakby w każdym mieszkaniu wybierali papieża kilka razy dziennie.

A
Anonim
Proponuję też odwiedzić ul.Chopina, wystarczy mały zmierzch i z kominów leci czarny dym......
a
art
Przecież bez czujnika wiadomo, że powietrze w okresie grzewczym nie spełnia norm. Pozdrawiam sąsiadów z ul.Wiśniowej. Może ktoś ze służb ochrony środowiska przyjrzy się kominom i temu co się z nich wydobywa.
p
piotr2

Bardzo dobry pomysł z tym czujnikiem zanieczyszczenia powietrza w mieście. Z pewnością warto poznać skalę zagrożenia, a jak przy okazji uświadomi się chociaż część mieszkańców, to z pewnością nikomu nie zaszkodzi.

 

z
zarazek

No to Woźniak popłynął. W starym mieście edukacja nie pomoże. Nawet jak nikt nie będzie palił śmieci to wiele się nie zmieni. Dopłata do nowych pieców? I pewnie pan Woźniak miał na myśli piec CO? Czy on na pewno w Świeciu mieszka? Najwięcej pieców na starówce to piece kaflowe, znajdujące się w lokalach ZGM. I co, ktoś sobie w pokoju piec węglowy CO postawi, pociągnie instalację, zainstaluje kaloryfery, itd. jak to czynszowe mieszkanie? Ja też się na bajkach wychowałem, ale w dorosłym życiu, żeby je innym wciskać, to trzeba mieć tupet. Rozwiązanie jest tylko jedno, podłączenie przez miasto wszystkich kamienic na starówce do sieci ciepłowniczej i termomodernizacja budynków. Bo inaczej to zostają takie przedwyborcze bajki. Panie Woźniak Tuwima, czy Andersena to z pana nie będzie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska