https://pomorska.pl
reklama

Jesteśmy zbulwersowani

Tekst i fot. Karolina Kosecka
Mieczysław Konczalski, wójt gminy Radomin  - Z rozmów przeprowadzonych z radnymi  powiatowymi wiem, że chcieliby wypowiedzieć  się w tej sprawie. Jednak starosta i  przewodniczący rady im to uniemożliwiają.
Mieczysław Konczalski, wójt gminy Radomin - Z rozmów przeprowadzonych z radnymi powiatowymi wiem, że chcieliby wypowiedzieć się w tej sprawie. Jednak starosta i przewodniczący rady im to uniemożliwiają.
W najbliższych dniach Gmina Radomin wystąpi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ze skargą na bezczynność Rady Powiatu golubsko- dobrzyńskiego.

     Wielokrotnie już informowaliśmy, że radni radomińscy chcieliby utworzyć w swojej miejscowości Liceum Ogólnokształcące. W lutym bieżącego roku gmina Radomin poprosiła o wyrażenie przez starostwo Powiatowe w Golubiu-Dobrzyniu zgody na prowadzeie publicznej szkoły ponadgimnazjalnej. Jednak starosta powiatu golubsko-dobrzyńskiego, Henryka Zawadzka kategorycznie
     powiedziała: nie.
     
- Uważam, że powiat ma wystarczającą ilość szkół średnich. Poza tym cały czas poszerzamy ofertę dla absolwentów gimnazjów. W placówkach już istniejących kształcimy też w nowych kierunkach - argumentowała starosta Zawadzka.
     Władze gminy Radomin uważają jednak, że właściwym organem do rozpatrzenia zawarcia porozumienia o przejęciu tego zadania jest Rada Powiatu.
     - Pani starosta nie zgodziła się na to, żeby gmina Radomin prowadziła publiczną szkołę średnią. Naszym zaś zdaniem decyzję powinna podjąć Rada Powiatu, która problemu w ogóle nie poruszyła. Najpierw bezczynność rady bardzo nas zaskoczyła. Teraz jesteśmy tym zbulwersowani - mówi wójt gminy Radomin, Mieczysław Konczalski.
     Przewodniczący Rady Powiatu, Zbigniew Krasicki, uważa, że
     zarzut bezczynności
     
jest bezzasadny. Jego zdaniem z przepisów prawa wynika, że kompetentnym organem do rozpatrzenia tej sprawy jest zarząd powiatu, reprezentowany przez starostę.
     "Jest on organem wykonawczym i odpowiada za właściwą bieżącą działalność powiatu. Jeżeli organ wykonawczy przedstawił radzie racjonalne i uzasadnione argumenty przemawiające przeciwko przekazaniu swoich kompetencji, to jest niedopuszczalnym i niemożliwym stawianie tej sprawy pod decyzję innego organu" - stwierdza w piśmie do wójta gminy Radomin przewodniczący Krasicki.
     Zdaniem wójta, a także radnych z Radomina sprawę można rozwiązać tylko za pośrednictwem sądu.
     - Od dziesięciu miesięcy staramy się o pozwolenie na prowadzenie szkoły, a nasz wniosek nawet nie trafił do Rady Powiatu. Do tej pory robiliśmy wszystko, by załatwić sprawę polubownie. Pisaliśmy pisma z prośbami i ponaglaliśmy. Niestety, wszystkie zostały zignorowane i zlekceważone. Nie mamy więc innego wyjścia i sprawę musimy rozwiązać za pośrednictwem sądu - mówi wójt Konczalski.
     Radni z Radomina poparli stanowisko wójta i podjęli decyzję o złożeniu skargi.
     __

Wybrane dla Ciebie

Rozsypuję to wokół piwonii i bujnie kwitną. Sprawdzony trik na mnóstwo pąków

Rozsypuję to wokół piwonii i bujnie kwitną. Sprawdzony trik na mnóstwo pąków

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska