https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jeszcze tylko 19 km i pojedziemy A1! Od kiedy?

(GOZ)
Węzeł Włocławek-Zachód. Tu kończy się gotowa autostrada, a zaczyna objazd przez Włocławek do węzła Kowal.
Węzeł Włocławek-Zachód. Tu kończy się gotowa autostrada, a zaczyna objazd przez Włocławek do węzła Kowal. Wojciech Alabrudziński
Autostradą z Torunia do Łodzi będziemy jeździli bez konieczności przejazdu przez Włocławek dopiero w połowie roku. Są bowiem problemy z jednym z wiaduktów między Pikutkowem a Kowalem. To opóźni dokończenie tej inwestycji.

Włocławianie to widzą! Po udostępnieniu w ubiegłym miesiącu kierowcom kolejnego odcinka autostrady A1, ruch na dawnej "jedynce" (obecnie to droga krajowa nr 91) wyraźnie zmniejszył się. Znaczną część tranzytu przejęła autostrada.

Ale nowy odcinek kończy się w rejonie Włocławka. I zatłoczona jest droga krajowa nr 62, z której korzystają kierowcy po zjeździe z autostrady kierując się w stronę Kowala, a dalej - do Łodzi.
Kiedyś prawie pusta, teraz na niej samochód za samochodem.

Przeczytaj również: Nasyp przy A1 osuwa się! Autostrada jest zagrożona?

Kiedy 19-kilometrowy odcinek wciąż budowanej autostrady między Włocławkiem a Kowalem zostanie udostępniony i kierowcy nie będą musieli zjeżdżać z trasy? Tomasz Okoński, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy, zapewnia, że w drugim kwartale tego roku.

Dlaczego tak późno? - Brak wymaganej nośności rusztu wykonanego przez poprzedniego wykonawcę przy jednym z obiektów spowodował konieczność przeprowadzenia dodatkowych badań oraz opracowania dokumentacji projektowej przewidującej dodatkowe wzmocnienie - tłumaczy rzecznik.

Przypomnijmy, że zgodnie z umową, jaką w ubiegłym roku podpisała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad z konsorcjum, na czele którego stanęła firma Salini, odcinek z Brzezia do Kowala powinien być dostępny do ruchu już w tym miesiącu, a generalnie budowa skończona w kwietniu.

Starosta włocławski Kazimierz Kaca, który z uwagą przygląda się prowadzonej inwestycji, jest mocno zatroskany. - Jeden z budowanych wiaduktów nad rzeką Lubieńką jest praktycznie w proszku - mówi zirytowany. - Obawiam się, że wiosną ten odcinek nadal będzie nieprzejezdny. I dodaje: - Jakieś fatum zawisło nad nami, czy co?

Jest jeszcze jeden problem, ale związany z odcinkiem 64-kilometrowym już przejezdnego fragmentu od podtoruńskich Czerniewic do zjazdu w Pikutkowie oznaczonego jako Włocławek - Zachód. Mieszkańcy Torunia i kierowcy korzystający z drogi krajowej nr 91 stracili bezpośrednie połączenie z autostradą A1 w Czerniewicach. Generalna Dyrekcja myśli co prawda o przywróceniu wjazdu z dawnej "jedynki" na A1 w rejonie Czerniewic, ale nie wiadomo, kiedy to nastąpi. - Nowe rozwiązania brane są pod uwagę w ramach planowanej budowy drogi ekspresowej S10 w naszym województwie - czytamy na stronie internetowej GDDKiA w Bydgoszczy. - W ramach tej inwestycji planowane są warianty, które umożliwią wjazd na autostradę A1 z drogi krajowej nr 91.

Zobacz też: Otwarto dla ruchu odcinek autostrady A1 Czerniewice-Włocławek [wideo]

Na razie na udostępnionym do ruchu odcinku autostrady A1 nadal kontynuowane są prace, m.in. w miejscach obsługi podróżnych, na drogach serwisowych. GDDKiA w Bydgoszczy podała ostatnio, że roboty na tym odcinku zakończą się w połowie tego roku, a więc kilka miesięcy po terminie zapisanym w umowie. Bo umowa dawała konsorcjum z Salini na czele rok na dokończenie inwestycji.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kosi

Od strony Włocławka od pierwszego dnia były znaki na A1, od strony Torunia to nie wiem bo leciałem od Trójmiasta

G
Gość

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa1

e
enrico

Niestety- w kierownictwie GDDKiA - pracują ludzie bez odpowiedniego doświadczenia i przygotowania merytorycznego! Żadnego pojęcia nie mają o budowie dróg i mostów, organizacji i zarządzaniu ludźmi i projektami ! Może teraz-po zmianie Dyrektora Generalnego GDDKiA - nowi zaczną właściwie tzn. fachowo, skutecznie i należycie organizacyjnie  funkcjonować i działać! Trzeba mieć taką nadzieję! Bo inaczej - to będzie KLAPA!!

k
krajan

Jechałem do Katowic 15 tego miesiąca.Niech mi ktoś mądry wytłumaczy dlaczego od

strony Bydgoszczy w Toruniu nie ma informacji jak na tego zasrańca wjechać?To samo

dotyczy wjazdu od strony Włocławka.Jadąc starą trasą mogłem tylko obserwować jak

kilkanaście samochodów śmigało autostradą na luziku bez tłoku,a na starej trasie tłok

jak cholera.To co?Kierowcy wolą jechać po staremu wlokąc się przez tereny zabudowane

a nie autostradą?We Włocławku masakra!Od strony Torunia korek na trzy kilometry,

w przeciwnym kierunku na Toruń pięć samochodów.Dwóch dupków reguluje ruchem

wachadłowym i nie dostrzega że z jednej strony stoi kilkaset samochodów,a z drugiej

podjeżdża do nich kilka sztuk.Zadzwoniłem na policję żeby może oni udrożnili tam ruch,

ale nie wiem czy odniosło to jakiś skutek.To co się robi w tym Włocławku zakrawa na

kpinę!Jak można przez tyle lat pieprzyć się z jedną ulicą?Robią po kawałku raz jedną,

raz drugą stronę,a efekty jak widać.Po jaką cholerę zakładają ściany dzwiękochłonne

pomiędzy jezdniami?Oprócz wydanych na darmo pieniędzy,czemu ma to służyć?No

chyba że ja jadąc od strony Torunia,nie mam prawa widzieć kto jedzie do Torunia!!!

Innego wytłumaczenia tej durnoty nie widzę.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska