https://pomorska.pl
reklama

Joanna Kaczorowska - blondynka na Manhattanie

Renata Kudeł
Joanna Kaczorowska
Joanna Kaczorowska Fot. Wojciech Alabrudziński
Miłością do muzyki zaraził ją dziadek, pedagog. Dlatego w szkole miała przydomek "Babka". Dziś Joanna Kaczorowska mieszka w Nowym Jorku i gra na skrzypcach w Carnegie Hall.

Jej dziadek, Mieczysław Marszałek, był klarnecistą, pedagogiem we włocławskiej Szkole Muzycznej. Zaszczepił w niej miłość do muzyki, do skrzypiec... ale nie od razu. - Byłam krnąbrną uczennicą - wspomina Joanna Kaczorowska. - Nie znosiłam siedzieć sama ze skrzypcami i ćwiczyć.

Zwyciężyły geny, bo pochodzi z muzycznej rodziny. Poza tym, jak przyznaje, odebrała dobre wychowanie. - Jestem jedynaczką, ale nie rozpieszczoną - mówi o sobie. We włocławskiej Szkole Muzycznej spotkała wspaniałych pedagogów. Z wrodzonym poczuciem humoru wspomina między innymi Stanisława Leszczyńskiego. - To fantastyczny człowiek, wybierał dla nas piękny repertuar. Zwykł mawiać: "Rozciągaj frazę jak papier toaletowy" - śmieje się pani Joanna. Wspomina też koleżanki i kolegów z klasy. - Byliśmy chyba wyjątkowym rocznikiem - mówi. - Wielu z nas ukończyło studia muzyczne, między innymi: Ola Udałowska, Katarzyna Kaleta, Andrzej Wyrwicki, Adam Palma...

Binzes? Nie, muzyka!

Jeszcze w klasie maturalnej Joanna myślała o studiach ekonomicznych, biznesowych. Los chciał jednak inaczej. Podczas jednego z konkursów muzycznych w Toruniu dostrzegła ją profesor Jadwiga Ka-liszewska, wybitny pedagog Akademii Muzycznej w Poznaniu. I tak to się zaczęło... Dziś Joanna Kaczorowska ma w kieszeni dwa tytuły magistra sztuki: jeden zdobyty w Akademii Muzycznej w Poznaniu, drugi na Uniwersytecie Massachusetts. Ma też tytuł doktora sztuk muzycznych przyznany jej na nowojorskim uniwersytecie, a od czerwca bieżącego roku także tytuł profesora Uniwersytetu Stanowego w Nowym Jorku, gdzie wykłada muzykę i uczy gry na skrzypcach.

Dar losu

Jak trafiła z Polski do Stanów Zjednoczonych? Poleciała do Nowego Yorku za sprawą Ary Guzelimiana, dyrektora artystycznego Carnegie Hall, dziekana najsłynniejszej szkoły muzycznej na świecie - nowojorskiej Juilliard School of Music. Wybrał spośród setek młodych artystów do ambitnego przedsięwzięcia muzycznego - specjalnych koncertów z ambitnym, bardzo bogatym repertuarem. W tym muzycznym eksperymencie Joanna Kaczorowska była jedną z dwóch skrzypaczek i jedyną Polką. Muzycy nie tylko koncertowali, ale też uczyli się zarządzać wielkimi instytucjami muzycznymi. - To była bardzo ciężka praca - przyznaje Joanna. - Ale tylko tak można zdobyć sukces. Zaproszenie od Ary Guzelimiana potraktowała jako kolejną daną jej życiową szansę. Niepowtarzalny dar losu.

Recepta na sukces

Od kilku lat mieszka w Nowym Jorku, na Manhattanie. Ulubione miejsce? Lincoln Center - odpowiada. - Lubię tam siadać na brzegu fontanny i kontemplować. Ma też swoje ulubione miejsce w Ciechocinku, to pałac Targon. Włocławskie, serdeczne wspomnienia to z kolei Szkoła Muzyczna - budynek przy ulicy Toruńskiej z pięknym widokiem na Wisłę. Jej recepta na sukces? - Trzeba być pokornym, wytrwałym i mieć marzenia! - twierdzi piękna, ale skromna blondynka z Manhattanu.
O artystce, która gościła we Wlocławku na zaproszenie posłanki Domiceli Kopaczewskiej, także na stronie
www.violinjoanna.com

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska