Joker/Mekro Świecie stoi przed historyczną szansą

Ten sezon jest najlepszy w 8-letniej historii Jokera. Przyniósł już mistrzostwo II ligi oraz medale na szczeblu wojewódzkim w każdej kategorii młodzieżowej. Teraz wisienką na torcie może być awans na zaplecze PlusLigi Kobiet. Jutro w Świeciu zaczyna się o niego trzydniowa batalia w turnieju mistrzów grup II ligi.

Świecki klub po raz trzeci będzie organizatorem centralnego turnieju seniorek. Trzy lata temu zorganizował półfinał i finał o wejście do II ligi kobiet. Wtedy jokerki wykorzystały atut własnej hali wygrywając wszystkie mecze. I w cuglach awansuąc do rozgrywek centralnych. Z tamtego składu do dziś grają Joanna Święcicka, Katarzyna Wenerska i Maja Glama.
- Na pewno były to wspaniałe chwile, wielka radość - wspomina Joanna Święcicka. - Ja te turnieje zapamiętałam szczególnie, bo wówczas zadebiutowałam jako libero. I na tej pozycji gram do teraz, chociaż to najbardziej niewdzięczna rola w siatkówce.
Siatkarki Jokera czują, że staną w ten weekend przed historyczną chwilą.
- Duch bojowy w drużynie jest ogromny - potwierdza Joanna Święcicka. - Widać to na treningach. Każda z nas daje z siebie wszystko. Chcemy w turnieju zagrać jak najlepiej i awansować.

Rywalami Jokera/Mekro będą Budowlani/Budlex Toruń, Sokół 43 AZS AWF Katowice i AGH Galeco Wisła Kraków. Tylko ten pierwszy zespół jest znany świeciankom. Grały z nim wielokrotnie, głównie towarzysko, a w zeszłym sezonie w lidze. Przypomnijmy, że przed obecnymi rozgrywkami działacze z Torunia zdecydowali się na przenosiny do grupy 3 II ligi. I wyszli na tym dobrze, bo Budowlani zdobyli jej mistrzostwo, nie doznając żadnej porażki.

Sokół Katowice był najlepszy w grupie 2., ale w finale długo męczył się z Silesią Volley II Mysłowice/Chorzów, która w składzie miała głównie juniorki. Katowiczanki mistrzostwo zdobyły dopiero po piątym meczu. Najbardziej doświadczonymi sokolankami, z przeszłością pierwszoligową, są Karolina Pawłowska, Aleksandra Filip i Maria Romel.

Z kolei Wisła Kraków wygrała grupę 4. przez wielu fachowców uważaną za najsilniejszą. Co ciekawe, po sezonie zasadniczym krakowianki były trzecie. Grę Wisły odmienił trener Marcin Wojtowicz, który objął zespół w styczniu. W play off wiślaczki zagrały rewelacyjnie. Najpierw wyeliminowały Karpaty Krosno, a w finale w trzech meczach rozprawiły się z faworyzowaną Szóstką Biłgoraj. Zespół z Krakowa ma w swojej kadrze kilka zawodniczek ogranych w I lidze. Jedna z nich - Sandra Biernatek, to koleżanka Izabeli i Anny Hohn z czasów gry w Wybrzeżu TPS Rumia.

To właśnie z krakowiankami zainaugurują w piątek turniej jokerki. Wygrana postawiłaby gospodynie w komfortowej sytuacji.
- Oglądaliśmy mecze Wisły w play off i trzeba przyznać, że zaprezentowała się bardzo dobrze w nich - mówi trener Jokera Andrzej Nadolny. - Jednak ogólnie w tym roku nie ma takich murowanych faworytów, jak chociażby przed rokiem Legionovia. Każdy zespół będzie chciał awansować skoro dotarł tak wysoko. Naszym atutem ma być to co dotychczas, czyli walka i ambicja.

Przypomnijmy, że awans do I ligi uzyskają dwie najlepsze drużyny.

Piątek (hala widowiskowo-sportowa): Sokół - Budowlani/Budlex (godz. 16), Joker/Mekro - Wisła (18).
Sobota (sala sportowa Gimnazjum nr 3): Wisła - Budowlani/Budlex (16), Joker/Mekro - Sokół (18).
Niedziela (hala widowiskowo-sportowa): Sokół Katowice - Wisła Kraków (11), Joker/Mekro - Budowlani/Budlex (13).