Josue o tym, czy legioniści mają świadomość, ile mecz ze Spartakiem znaczy dla stołecznego klubu:
- Oczywiście zdajemy sobie sprawę, jak ważny to mecz dla nas, klubu i kibiców. Poprzez zwycięstwo mamy okazję odmienić wiele rzeczy. Nie chodzi tylko o wynik, ale też o uczucie motywacji, chcemy wygrywać dla kibiców. Ostatnio nie zagraliśmy złego meczu, ale łatwo straciliśmy gola. W czwartek będziemy mieli dobrą okazję, by z pomocą naszych kibiców odnieść zwycięstwo.
Josue o swojej częstej gestykulacji podczas meczów:
- Na treningach zachowuję się tak samo, trener może to potwierdzić. Podczas gierek jestem tą osobą, która często gestykuluje. Taki już jestem, wynika to z mojej osobowości. W ten sposób chcę też pomóc kolegom w odnoszeniu zwycięstw, motywować ich do lepszej gry.
Josue o tym, czy spodziewał się, że tak szybko stanie się jednym z wiodących postaci drużyny oraz jej liderem:
- Mamy wielu liderów w drużynie. Artura Jędrzejczyka, Artura Boruca, Wietesa [Mateusza Wieteskę]. Pierwszym liderem jest nasz trener. Ja jestem jednym z zawodników, który wie, że swoją osobą może pomóc zespołowi i aktywować drużynę do wygrywania meczów. Mam do tego odpowiednie doświadczenie.
Ostatnia kolejka Ligi Europy w czwartek 9 grudnia. Legia zagra ze Spartakiem Moskwa, a Napoli z Leicester. Zwycięstwo da warszawskiemu zespołowy awans do fazy pucharowej rozgrywek.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- TOP 10 piłkarzy z największą liczbą meczów w ekstraklasie. Cztery setki Trałki
- Zwolniona z klubu piłkarka zarabia w serwisie dla dorosłych
- Lewandowski strzela i asystuje Muellerowi. Bayern pokonał Benfikę w FIFA 22
- Lewandowski rozpoczął sezon w swoim stylu. Jak strzelał w poprzednich latach?
- Igrzyska czy Miss Universe? Najpiękniejsze sportsmenki zmagań w Tokio
- Robert Lewandowski i jego gole w Lidze Mistrzów. Komu i ile ich strzelił?
