Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jubileusz 50-lecia Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rypinie. Zasłużeni pracownicy nagrodzeni [zdjęcia]

Tomasz Błaszkiewicz
Tomasz Błaszkiewicz
Podczas czwartkowej uroczystości dyrektor Stefański i burmistrz Grzybowski uhonorowali byłych i obecnych pracowników MOSiR-u w Rypinie
Podczas czwartkowej uroczystości dyrektor Stefański i burmistrz Grzybowski uhonorowali byłych i obecnych pracowników MOSiR-u w Rypinie Tomasz Błaszkiewicz
W czwartek 20 października w Rypińskim Domu Kultury została zorganizowana uroczystość z okazji 50-lecia Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Dyrektor Sławomir Stefański podziękował byłym i obecnym pracownikom, a także Janowi Szymańskiemu, który zarządzał MOSiR-em przez 36 lat.

Zobacz wideo: Pensja minimalna w 2023. Będzie dwukrotna podwyżka

od 16 lat

Plany budowy obiektu sportowego z prawdziwego zdarzenia pojawiły się w drugiej połowie lat 60. Wówczas rozpoczęto prace projektowe i stworzono plan zagospodarowania terenów przy ulicy Sportowej. Miały powstać m.in. dwa boiska do piłki nożnej, boisko do piłki ręcznej, basen, kąpielisko, a także obiekty lekkoatletyczne oraz do gry w tenisa i siatkówkę.

Stadion sportowy został otwarty w 1972 roku. Uroczystość przekazania nowej inwestycji społeczeństwu rozpoczęła się przed gmachem ówczesnego komitetu powiatowego PZPR na Nowym Rynku, skąd wyruszył pochód. Ośrodek, według ówczesnych cen, kosztował 12 mln zł. Pierwszym dyrektorem był Marian Cisowski, a na początku lat 80. funkcję tę objął Jan Szymański, który kierował MOSiR-em aż do 2017 roku.

Czytaj także

– Gdy zaczynałem pracę jako dyrektor, stan posiadania wyglądał następująco: jeden pracownik i trzy panie recepcjonistki – mówił podczas czwartkowej uroczystości Szymański. – Do tego ciągnik z przyczepą, jedna kosiarka i trzy kosy. Początek był bardzo trudny, ale i tak, na tamte czasy, obiekt mogliśmy postrzegać jako nowoczesny. Później było już coraz lepiej. Współpracowałem z trzema naczelnikami miasta, a także z pięcioma burmistrzami. Miałem wielkie szczęście, że nikt nie przeszkadzał mi w pracy, którą wykonywałem. Spotkałem też fantastycznych pracowników. Dzięki ich zaangażowaniu stopniowo zmienialiśmy wizerunek miasta.

O znaczeniu MOSiR-u mówił burmistrz Rypina.

– Z tym obiektem jestem związany od 40 lat – przypomniał Paweł Grzybowski. – Jako zawodnik, trener, działacz, prezes klubu, a od 20 lat jako samorządowiec. Pamiętam mojego pierwszego trenera i dyrektora Jana Szymańskiego oraz zasłużoną kadrę. To ludzie z pasją, pracowici. Tak jest do dziś. Sam uczyłem się na rypińskim stadionie życia w grupie i dyscypliny. Przed MOSiR-em wspaniała przyszłość, ale i ważna rola do odegrania w życiu społecznym Rypina. Chcemy, żeby obiekt na siebie zarabiał.

Czytaj także

Dyrektor Sławomir Stefański podkreślił, że w najbliższych miesiącach MOSiR przejdzie kolejną modernizację. W ciągu dwóch lat na stadionie powstanie hotel, mogący pomieścić minimum 50 osób. Obok ma znajdować się mini spa, a także sala fitness. Miasto otrzymało na ten cel dofinansowanie z Polskiego Ładu w wysokości prawie 10 mln zł. Prace potrwają do sierpnia 2024 roku.

– W planach mamy także dalszą modernizację obiektów sportowych – tłumaczył Stefański. – Chodzi m.in. o budowę zadaszenia trybuny głównej, stworzenie ciągów komunikacyjnych i prace przy kortach tenisowych.

Podczas czwartkowej uroczystości dyrektor Stefański i burmistrz Grzybowski uhonorowali byłych i obecnych pracowników MOSiR-u. Galę uświetniły występy Dziecięco-Młodzieżowej Grupy Estradowej i Muzycznej Strefy Natalii Woźnickiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska