Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jubileusz Chojnickiego Towarzystwa Polsko-Francuskiego pod znakiem spotkań, koncertów i jedzonka

MARIA EICHLER
Zespół Gay Scavoire na scenie, którą zdobiły miniatury wieży Eiffla wykonane przez uczniów
Zespół Gay Scavoire na scenie, którą zdobiły miniatury wieży Eiffla wykonane przez uczniów Maria Eichler
Było refleksyjnie, radośnie i smacznie. Dla każdego coś miłego, w tym oryginalny zespół folklorystyczny Gay Scavoire z Bayeux, który zrobił furorę.

Dom kultury zapełnił się po brzegi - przyszli nie tylko członkowie Towarzystwa i jego sympatycy, także przedstawiciele tej organizacji w Człuchowie, którzy z chojniczanami żyją za pan brat.

Gościem specjalnym był pierwszy szef stowarzyszenia Polska - Francja w Bayuex, który razem z żoną przyjechał na uroczystości. A zespół Gay Scavoire w sabotach prawie że rozsadził scenę swoją energią.

W tym roku na 25-lecie Towarzystwa młodzi ludzie wykonywali wieżę Eiffla z różnych materiałów, więc scenę ozdobiły miniatury ze słomy, z zapałek, z patyczków, z metalu itp. itd. Wyróżnienie za czekoladową konstrukcję dostały Emilia i Kamila Stępień. A ci, którzy lubią śpiewać, mieli okazję sprawdzić się na warsztatach muzycznych. Najlepsi pokazali się na scenie, ale tylko Karina Giblewska odważyła się zaśpiewać po francusku. Nie ma się co dziwić, że tylko ona, bo francuskiego dziś w szkołach nie ma...Oprócz niej wystąpili - grupa muzyczna z Nowej Cerkwi, Katarzyna Guentzel, Afrodyta Bochenek i zespół Arpeggio.

Więcej informacji z Chojnic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/chojnice

Prezes Czesław Selke miał okazję odbyć sentymentalną podróż w przeszłość, podczas prezentacji multimedialnej przypominał najciekawsze fakty i zdarzenia z historii Towarzystwa - spotkania, wystawy, koncerty, nadanie nazw ulicom w Bayeux i w Chojnicach, grę w boule.

Były oczywiście gratulacje i życzenia od samorządowców, posłów i sympatyków przyjaźni polsko-francuskiej, a także frapująca zapowiedź, że być może coś wreszcie drgnie i w szkołach na nowo będzie francuski...

Przerywnikiem, ale jakim, był występ gości z Dzierżoniowa, którzy odpoczywają w Małych Sworach. Bracia Łukasz i Tomek Kulak zawojowali widownię, zwłaszcza młodszy z nich, który wspaniale poradził sobie z piosenką Michała Bajora.

Rarytasem były dwie piosenki zaśpiewane przez Magdalenę Kosobucką, swego czasu zwyciężczynię międzynarodowego konkursu piosenki francuskiej w Splicie, która jedną z nich - J'attendais zadedykowała swojej nauczycielce języka francuskiego Ewie Steinke. Były łezki wzruszenia i po jednej, i po drugiej stronie...

Francuskie klimaty dominowały podczas występu zespołu Nowak Band, a akordeonista Paweł Nowak chciał nawet ubrać francuski beret, ale skurczył mu się w praniu...

Potem było tylko łasuchowanie, a podniebienie można było raczyć frykasami przygotowanymi w ZSP nr 2, ZSKP i CKU. Po prostu niebo w gębie!

A mocny akord na koniec to fenomenalny recital Edyty Geppert. - Im starsza, tym lepsza - chwalili słuchacze, szturmując stoisko z jej płytami i czekając na autograf.

W sumie - to były naprawdę piękne Dni! I tak trzymać!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska