- Trochę pokrzyżowali nam szyki Włosi, który zorganizowali mistrzostwa świata w tym samym terminie. Ale i tak do Minikowa przyjechało sporo zawodników. Było 68 startów - informuje Jacek Nowak z Turu, prezes "Sfory Nakielskiej".
W ciągu minionych lat "sfora" dorobiła się własnego sprzętu i strojów dla maszerów - zarówno treningowych jak i reprezentacyjnych. - Jesteśmy najlepiej wyposażonym stowarzyszeniem w Polsce - podkreśla z dumą Jacek Nowak.
Liczy na coraz liczniejszy udział reprezentantów "sfory" w zawodach rangi międzynarodowej. Działaczom marzy się też organizacja mistrzostw świata.
Czytaj e-wydanie »