Już nie podasz strażnikowi fałszywego nazwiska, Straż Miejska ma dostęp do krajowych numerów PESEL

Z wnioskiem do ministra spraw wewnętrznych o udostępnienie municypalnym dostępu do zbioru danych PESEL (Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności) za pomocą urządzeń teletransmisji wystąpił we wrześniu ub. r. prezydent Ryszard Brejza. Przychylono się do jego wniosku, o czym, o czym resort poinformował w połowie lutego.

Błyskawiczna weryfikacja

Dostęp do danych PESEL umożliwi Straży Miejskiej szybsze załatwianie prowadzonych spraw, przede wszystkich tych w terenie.

- Takie rozwiązanie jest po prostu niezbędne do właściwego wykonywania naszej pracy. Strażnicy pełniący służbę w terenie mogą w szybki sposób zweryfikować prawidłowość danych podawanych przez legitymujących. Wyeliminowane zostaną przypadki podawania przez takie osoby nieprawdziwych nazwisk czy adresów - mówi Zdzisław Feit, komendant Straży Miejskiej.

Dotąd podawanie fałszywych danych utrudniało czy wręcz uniemożliwiało zakończenie prowadzonych postępowań.

Pełna ochrona danych

Dotychczas procedura sprawdzania wiarygodności danych była znacznie dłuższa i opierała się przede wszystkich na korzystaniu z pomocy policji.

- Prawo do korzystania ze zbioru PESEL mają wyznaczeni, upoważnieni przez ministerstwo strażnicy. Pozyskiwanie danych z tego zbioru odbywa się z pełną ochroną danych osobowych, a każda rejestracji w systemie jest odnotowywana - podkreśla Monika Dąbrowska, rzecznik prasowy ratusza.

Przypomnijmy, że Straż Miejska od trzech lat ma prawo do korzystania z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.