Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kabel wisiał w poprzek ulicy. Obywatel miał problem

(PW)
Kabel wisiał w poprzek ulicy Księcia Witolda
Kabel wisiał w poprzek ulicy Księcia Witolda Andrzej Muszyński
Na jednej z ulic w Bydgoszczy przechodnie z zaniepokojeniem spoglądają na nisko wiszący przewód. Co robić w takie sytuacji? Kogo alarmować?

Kabel wisi nisko nad drogą i mogą o niego zahaczyć większe auta - denerwuje się pan Marek. - Zgłaszałem to różnym służbom, ale miałem wrażenie, że mnie zbywają.

Spokóji opanowanie
Łapiemy za telefon i wykręcamy numer do bydgoskiego oddziału Enea Operator. Pani z centrali, słysząc, z jaką sprawą dzwonimy, szybko przełącza do pogotowia elektrycznego.
- Mamy już to zgłoszenie i właśnie jedziemy na miejsce, żeby sprawdzić, co się stało - zapewnił nas dyżurny przyjmujący zgłoszenie.

Dla pewności postanawiamy zadzwonić jeszcze do Zarządu Dróg Miejskich i sprawdzić, czy drogowcy również zostali już poinformowani o całej sytuacji.
W centrali ZDMiKP zostaliśmy jednak odesłani do "elektryków", gdzie jeden z pracowników z niemal stoickim spokojem stwierdził, że wie już o groźnym kablu i dał nam przy tym do zrozumienia, że może to być przewód sieci telefonicznej i cała sytuacja nie powinna być niebezpieczna.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Zakłopotani strażacy
Dzwonimy jeszcze do straży pożarnej. Czy tam również otrzymano już zgłoszenie o niebezpiecznym kablu?

Oficer dyżurny, nieco zaskoczony naszą interwencją, przełącza rozmowę do działu prewencji. Stamtąd z kolei jesteśmy odsyłani pod jeszcze inny numer. Trzeci z kolei oficer stwierdza, że musimy tę sprawę zgłosić straży miejskiej, która ma obowiązek wyjaśnić zgłoszenie i poleca nam wykręcić numer 991, który jest... numerem pogotowia energetycznego.

- Przy tego rodzaju zgłoszeniach zawsze staramy się je przekierować do innych odpowiednich służb - tłumaczy Tomasz Płaczkowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy.

Czytaj też: Straż pożarna nie ma odpowiedniego sprzętu, by humanitarnie transportować ciała topielców

- Decyzję podejmuje oficer dyżurny. Zapewniam, że jeśli oceni, że sytuacja sprawia zagrożenie dla życia lub zdrowia - to zawsze przyjmuje zgłoszenie. W innych przypadkach sprawę kierujemy właśnie np. do pogotowia energetycznego, które często ma bardziej specjalistyczny od nas sprzęt potrzebny przy tego rodzaju akcjach.

Na kogo możemy liczyć?
Wrażenie najbardziej kompetentnej instytucji sprawiło natomiast bydgoskie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Nasze zgłoszenie zostało tam szybko przyjęte z zapewnieniem, że zostanie natychmiast wyjaśnione. Czy można na to liczyć w każdym przypadku?
- Oczywiście, tego rodzaju interwencje można w każdym przypadku zgłaszać bezpośrednio do nas. Zawsze się nimi zajmujemy i od razu sprawdzamy.

Bydgoszcz - wiadomości

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska