Drogowcy apelują do kierowców, by uważali na zwierzęta na drogach. Właśnie trwa okres lęgowy różnych gatunków ptactwa. Dotkliwie przekonał sie o tym kierowca skody. Gdyby był mniej czuły na krzywdę zwierząt, nie spowodowałby w sobotę w Warszawie karambolu.
Zderzenie miało miejsce na warszawskiej Wisłostradzie, w rejonie skrzyżowania z ulicą Gwiaździstą. Na ulicę prosto pod skodę wyszło stadko kaczek. Kierowca zahamował gwałtownie. Chwilę później uderzył w jego pojazd ford, a następnie opel - podaje se.pl.
Na tym jednak nie koniec. Kierowcy ledwo zdążyli wystawić trójkąt ostrzegawczy, a w zgniecione pojazdy uderzył całym impetem motocykl. Potem uderzyły jeszcze dwa kolejne samochody.
Chwilę później na miejsce wypadku przyjechał radiowóz i pogotowie ratunkowe. Motocyklista trafił do szpitala - czytamy na portalu se.pl
Czytaj e-wydanie »