W piątek, 26 stycznia, swoją studniówkę mieli sępoleńscy licealiści. Kameralny bal z udziałem 13 maturzystów, osób towarzyszących i nauczycieli zorganizowano w restauracji Antares w Sępólnie. W sali balowej młodzież zatańczyła tradycyjnego poloneza, którego w pierwszej parze prowadzili dyrektor Liceum Ogólnokształcącego Tomasz Cyganek z uczennicą Karoliną Bartoszek. Wychowawcą klasy czwartej jest pani Dorota Berendt-Płoszyńska, na ręce której wychowankowie złożyli bukiet kwiatów. Do nauczycieli i rodziców skierowali słowa podziękowania.
- Studniówka to symboliczne pożegnanie z naszym dotychczasowym życiem szkolnym. To moment, kiedy patrzymy w przyszłość z nadzieją i optymizmem. Wkrótce będziemy stawać przed nowymi wyzwaniami, podejmować nowe decyzje i realizować marzenia. Cztery lata temu przekroczyliśmy progi naszego liceum. W murach tej szkoły przeżywaliśmy wzloty i upadki, najweselsze i najsmutniejsze chwile. Nauczyciele nie tylko przekazywali nam wiedzę, ale również pomagali w naszym rozwoju osobistym. Dziękujemy za waszą ciężką pracę, za trud, który włożyliście w naszą edukację - powiedziały uczennice.
Zanim maturzyści rozpoczęli zabawę, kilka słów skierował do nich dyrektor szkoły.
- Powaga tego wydarzenia związana jest z zegarem szkolnym, który mozolnie odlicza czas. Przed wami jeszcze 100 dni, ale dzisiaj, na chwilę o północy, szkolny zegar zatrzyma swoje wskazówki, skończy się beztroska młodość, a rozpocznie się odpowiedzialna dojrzałość. Piszecie nowy rozdział swojego życia. Piszcie go z radością ku wielkiemu zadowoleniu - powiedział Tomasz Cyganek, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Sępólnie.
Lampką szampana uczniowie, dyrekcja, nauczyciele i rada rodziców wznieśli toast za dobrą zabawę i pomyślność na egzaminach dojrzałości.
Zobacz zdjęcia ze studniówki LO w Sępólnie:
