Dobrze, że skorzystano z gościnności domu kultury, bo zorganizowany po raz drugi Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem przez Dom Pomocy Społecznej w Kamieniu nie miał szans na plener.
Gdy za oknem deszcze i wichura, pomieszczenia domu kultury były wybawieniem dla uczestników i gości Dnia Walki z Ubóstwem. Można było zmarznąć, bo wcześniej była msza w kościele i przemarsz.
Goście kilkakrotnie nawiązywali do kazania ks. prałata Edwina Sołtysiaka, który podkreślał, że ubóstwo materialne to wielkie nieszczęście, z którym mogą mierzyć się rządy i samorządy. Podkreślił jednak, że najtrudniejsze jest ubóstwo duchowe, które staje się plagą naszych czasów.
Goście postarali się, aby ubóstwo zmniejszyć, przynajmniej w Domu Pomocy Społecznej w Kamieniu. Radny wojewódzki Stanisław Drozdowski w imieniu marszałka Piotra Całbeckiego przekazał drukarkę laserową do gabinetu pomocy doraźnej. Z kolei wicestarosta Jan Spirka przywiózł sprzęt rehabilitacyjny i gry. A siostra Fides Romeyko nie zapomniała o Warsztatach Terapii Zajęciowej i podarowała materiały na zajęcia plastyczne.
Były też dyplomy z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych dla Stefana Fischera i Marka Kmieciaka za nadzwyczaj owocną rehabilitację. Jeden maluje, drugi rzeźbi mimo licznych niedomagań.
A mieszkańcom obu domów pomocy społecznej - dla dorosłych i dla dzieci - święto umiliły występy zespołów z domów kultury w Sośnie, Więcborku i Kamieniu, m.in. kabaretu "Zmarnowane Talenty" z Sitna oraz solistek Kasi Żelezik i Sary Racinowskiej z Więcborka.
A potem była grochówa na rozgrzewkę, ciasto i kawa. Można było pogadać, potańczyć przy wtórze kapeli "Jako Tako" i popatrzeć na rzeźby, hafty i inne cudeńka wykonane w DPS w Kamieniu.