Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karol Gregorek trenował z zespołem Chojniczanki. Przeciwko Rakowowi jednak nie zagra

TOMASZ MALINOWSKI
Trener Grzegorz Kapica (w głębi) poczynania swojego zespołu obserwuje blisko boiska
Trener Grzegorz Kapica (w głębi) poczynania swojego zespołu obserwuje blisko boiska fot. Piotr Hukało
Karol Gregorek jest 23 zawodnikiem w klubowej kadrze Chojniczanki. Doświadczony napastnik trenował wczoraj już z pierwszym zespołem.

Z obozu Chojniczanki napłynęły wczoraj dwie wiadomości. Wypada zacząć od dobrej - na porannym treningu pojawił się, o czym jako pierwsza poinformowała "Pomorska", Karol Gregorek. Doświadczony w bojach na boiskach ekstraklasy i I ligi 28- letni napastnik. Zła wiadomość dla wielbicieli jego talentu i kibiców brzmi następująco: Gregorek z Rakowem na pewno nie zagra.

Musi mieć czas

Nowy nabytek drugoligwca z Chojnic uczestniczył już w porannym treningu zespołu. Trener Grzegorz Kapica zapytany o aktualną dyspozycję piłkarza odpowiedział bardzo dyplomatycznie:

- Karol dosyć długo pozostawał bez klubu. Ma, niestety, spore zaległości. Potrzebuje czasu, aby odbudować się motorycznie i piłkarsko. W sobotnim meczu przeciwko Rakowowi nie zagra. My potrzebujemy takiego Karola, jakiego znaliśmy z występów w ekstraklasie, dynamicznego i skutecznego pod bramką przeciwnika.

Przeciwko sobie nie zagrali

Ale jest też trzecia wiadomość - w wymowie neutralna. W sobotnim spotkaniu w Chojnicach drużyny poprowadzą trenerzy, którzy spośród prowadzących obecnie drugoligowe zespoły należą do najbardziej utytułowanych... z okresu czynnej kariery zawodniczej.

Grzegorz Kapica, opiekun gospodarzy, co systematycznie staramy się przypominać, to strzelec wyborowy. Chociaż karierę zawodniczą rozpoczął wyjątkowo późno, bo wielu 19 lat to w czwartym sezonie w barwach Szombierek Bytom został królem strzelców z dorobkiem 15 goli. Kapica w swoim piłkarskim CV ma także cenne trofea zespołowe. Z Lechem Poznań wywalczył mistrzostwo kraju (1983/84), Puchar Polski i Superpuchar. Mistrzowską koronę przywdział także w sezonie 1988/89, ale to już w barwach chorzowskiego Ruchu. Tylko pasmem kojntuzji (trzy operacje łąkotki) można tłumaczyć fakt, że w kolejnych sezonach występów w ekstraklasie nie potwierdził snajperskiego talentu. I nie wystąpił w biało-czerwonej reprezentacji.

Jerzy Brzeczek, obecny trener Rakowa, reprezentuje młodsze pokolenie. Jego kariera zawodnicza eksplodowała po igrzyskach w Barcelonie, gdzie jako kapitan drużyny wywalczył z kolegami srebrny medal. Potem były występy w pierwszym zespole i niekwestionowana pozycja rozgrywającego w takich klubach, jak Górnik, Lech, GKS Katowice czy Olimpia Poznań.

Grzegorz Kapica nie przypomina sobie jednak, aby doszło kiedyś do bezpośredniego spotkania z Brzęczkiem na boisku. Taka szansa istniała właśnie w sezonie 1988/89, kiedy to w I lidze brylował Ruch, a Olimpia plasowała się w środku stawki. W spotkaniu obu dżentelmenów na boisku, przeszkodziła kontuzja Kapicy.

Za to zdecydowanie większy staż trenerski ma obecny opiekun Chojniczanki. Brzęczek na trenerskiej ławce zasiadł dopiero w lutym ubr. W poprzednim sezonie prowadzone przez Kapicę i Brzeczka zespoły dwukrotnie remisowały: 1:1, w Częstochowie 2:2.

Trzecie "starcie", znów w Chojnicach, już w sobotę o godz. 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska