https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Węgrzyn: Z taką Cracovią każdy będzie miał problemy

Rozmawiał Jacek Żukowski
Tak się bawi Cracovia. Mateusz Szczepaniak (nr 20) błyskawicznie wprowadził się do zespołu
Tak się bawi Cracovia. Mateusz Szczepaniak (nr 20) błyskawicznie wprowadził się do zespołu fot. Michał Gąciarz
Rozmowa z KAZIMIERZEM WĘGRZYNEM, byłym piłkarzem, dziś ekspertem Canal Plus o znakomitej grze "Pasów" na inaugurację sezonu w ekstraklasie.

- Cracovia zaczęła sezon z wysokiego C.

- To prawda. Powiem szczerze, że tak ofensywnie i agresywnie w środku pola grającej Cracovii nie widziałem od dawna. Szkoda, że tak „Pasy” nie grały w eliminacjach Ligi Europy. Oczywiście nie można porównywać przeciwników, ale podobało mi się nastawienie Cracovii. Ofensywni piłkarze chcieli być blisko przeciwnika po stracie piłki i szybko odbierali futbolówkę. Krakowianie Piastowi nie pozwolili na nic w pierwszej połowie. Jedynie przez pierwsze 10 minut drugiej połowy oddali mu pole, a potem znów przejęli inicjatywę. To było doskonałe spotkanie „Pasów”.

- Widać, że z tej pucharowej traumy krakowianie szybko się wyzwolili, natomiast Piast jest w kryzysie.

- Piast na pewno też chciał się podnieść. Na pewno nie jest tak, że gliwiczanie przyjechali do Krakowa patrzeć, jak rywale strzelają im gola za golem. Bardziej bym tutaj podkreślił dobrą grę Cracovii. Były takie momenty, że Piast stanął w miejscu, a gospodarze się rozpędzali. Piłka chodziła szybko, na fajnej, nowej płycie. Widać było, że miejscowi cieszyli się grą.

- Trener Jacek Zieliński mówił o tym, że jego zespołowi będzie się wypominać porażki ze Szkendiją i walka o zmazanie tej plamy będzie długa. Widać jednak, że teraz chyba jego piłkarze ruszą do przodu i to ostro.

- To jest dobry zespół. Jeśli będzie w ofensywie grał cały czas z takim rozmachem, to każdy może mieć z nim problemy. Szkoda mi tych pucharów, bo patrząc na to, jak gra ta drużyna, to myślę teraz, że coś było nie tak. Może mentalnie źle piłkarze podeszli do tych meczów, może za długo rozpoznawali przeciwnika? Tego znali z naszej ligi i dlatego zagrali odważniej. Cóż, jest jak jest. Doświadczenie będzie procentowało w następnym sezonie.

- W „Pasach” zagrało dwóch nowych zawodników. Świetnie wprowadził się Mateusz Szczepaniak, wystąpił też Robert Litauszki.

- O Litauszkim trudno coś powiedzieć, bo nie został poddany poważnemu sprawdzianowi, natomiast Szczepaniak wypadł bardzo dobrze. Widać, że jest to piłkarz, który pasuje do tego zespołu, potrafi się przemieszczać w ofensywie, grać na lewej, prawej stronie i w środku.

- Cracovii brakowało do tej pory napastnika, który potrafi dobrze grać głową.

- Tak, a on to umie. W ogóle chcę podkreślić, że „Pasy” mają też niezłą ławkę rezerwowych. Tomas Vestenicky to jest piłkarz który może wejść, bez straty dla jakości gry. Widzę w nim klasycznego napastnika, dżokera. Bartosz Kapustka dał też dobrą zmianę. Dobrze to rokuje.

- Było to dla Pana zaskoczeniem, że Kapustka nie zagrał od początku meczu?

- Nie, bo dopiero niedawno wznowił treningi w klubie. Choć sądzę, że sam miał ochotę grać od początku. Ale to dobrze dla trenera Zielińskiego, że ma w kim wybierać.

- Piłkarze Cracovii mówią, że po tym ostatnim sezonie, w którym awansowali do europejskich pucharów, teraz nie mają alternatywy - muszą grać co najmniej o to samo. Zgadza się Pan z tym?

- To jest zespół niezły kadrowo. Widać to po obronie: Piotr Polczak i Florin Bejan siedzą na ławce rezerwowych. Ofensywa też jest w bardzo dobrym stanie. Zatem - dlaczego nie?

- Widziałby Pan konieczność sprowadzenie jeszcze kogoś? Na przykład lewego obrońcy, bo nie wiadomo, jak długo będzie pauzował Paweł Jaroszyński.

- Pewnie tak, ale Deleu pokazał, że z konieczności może grać na tej pozycji i radzi sobie nieźle. Może warto poszukać młodszego, obiecującego piłkarza?

- Warto się teraz zachwycać Cracovią? To polska liga, za tydzień może być inaczej…

- Na dzisiaj warto. Trzeba ją chwalić, nie zawsze wygrywa się 5:1. Z zespołem z trzeciej ligi ciężko tak wysoko wygrać, a pokonanie Piasta Gliwice, wicemistrza Polski ma swoją wymowę. Gratulacje się należą.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Widzę ,ze nie brak tu internetowych frustratów zwłaszcza tych kibicujących milicyjnym.Trzeba przełknąć gorzką pigułę Cracovia gra atrakcyjni i skutecznie a w pucharach lepiej pójdzie za rok.
K
Kibic z Poznania
Panie Kaziu! Czego nie można porównywać? Ligi macedońskiej i naszej? Coś Panu na głowę padło. Zagrali padaczkę i przynieśli wstyd a radość z wygranej z Piastem Pan wybaczy! Piast jest w rozsypce.
M
Marcin
Biedaku przemawia przez ciebie frustracja,co zrozumiałe.A co do Niecieczy to faktycznie słoniki dostaną mocny łomot.Heeeej heeej Cracovia!
a
as
to Piast był beznadziejnie slaby! pasy nic wielkiego nie grały w Niecieczy łomot!
k
kloszard
O nas z Tetova nikt nie słyszał i wylaliśmy Pasy z Pucharów, z okaleczonym Piastem ten klub wygrywa. Może Pan powie na czym, jako niby ekspert, na czym te problemy polegają. Jedni przejechali się po Pasach i i będą następni. Bardzo pochopnie nadstawia pan głowe, a sezon się dopiero rozpoczyna. Czy ch ce pan powiedzieć, jak się mówi w Wa-wie, że już wiedzą że Legia będzie mistrzem ? Chyba, że były sędzia piłkarski i milicjant, znowu Pasom będzie pomagał. W tym klubie afera goni aferę choćby z " używkami " piłkarzy !
o
obserwator meczu
to piast jest wyjątkowo słaby
o
omega 3
"Kazimierz Węgrzyn: Z taką Cracovią każdy będzie miał problemy". Zapomniał tylko dodać, że w polskiej lidze. Bo już zagraniczny, jakiś V alko VI ligowy klub potrafi spuścić Cracovii porządne lanie.
T
Trochę rozsądku
Obserwują w Gol24 jakieś dziwne nastawienie piszących.
Kapustka na razie nie gra w Realu,a wydawało się na podstawie waszych relacji że tuż,tuż.
Pamiętajcie,że Piast jest w dużym kryzysie,tam dzieje się źle,więc trochę umiaru.
Poczekajmy,zobaczymy..
Postępujecie tak jak red. Musioł w zeszłym sezonie z Ruchem.Już po pierwszym meczu ich degradował z Ekstraklasy,a to przecież Ruch zagrał w pierwszej ósemce.I to nie jak twierdzicie na skutek manipulacji,tylko gdyby był w strefie spadkowej,to na skutek manipulacji.
Zimnej głowy,rozsądku i obiektywizmu życzę.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska