Kelnerka z Belfastu opowiedziała o imprezowaniu Rashforda
– Kiedy dotrał do Belfastu, było z nim dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Zamówił okonia morskiego, po czym Marcus zapytał mnie, gdzie mógłby zjeść smaczny obiad, dodając: „Powinnnaś pójść z nami i oprowadzić nas po okolicy”. Rashford nie tknął jedzenia i bardziej interesował się rodzajem tequili w ofercie, gdy on i jego kumple popijali koktajle.
W tym czasie menadżer (lokalu) zapytał znajomych Rashforda, czy może zrobić sobie z nim zdjęcie, ale odmówili, ponieważ był w „podróży służbowej”. Marcus w końcu zgodził się na zdjęcie, jeśli menadżer wypuści mnie wcześniej na spotkanie.
Myślałam, że żartuje. Ale mój szef się zgodził. Nigdy wcześniej nie spotykałam się z piłkarzem Premier League, więc pomyślałam: „Dlaczego nie?”. Nie miałam pojęcia, jakie to będzie dziwne. Następnie zapytał mnie, czy znam jakieś kluby nocne, w których można płacić tylko gotówką.
Dzięki temu zrozumiałem, że już zdecydował, że nie pójdzie na piątkowy trening. Nie planował wracać tego wieczoru do domu. Przyszedł po mnie ochroniarz i poproszono mnie o oddanie telefonu i nieujawnianie, z kim jestem i dokąd idę, chociaż pozwolono mi powiedzieć mamie. Marcus był pewny siebie, ale wydawał się też trochę nieśmiały. Jakby tak naprawdę nie wiedział, kim jest. Przyjaciele traktowali go jak boga – opowiedziala Adair „The Sun”.
Rashford próbował udobruchać Ten Haga, ale został ukarany grzywną
26-letni Rashford próbował udobruchać trenera Manchesteru United Erika ten Haga po wzięciu udziału w imprezie przedtreningowej w ubiegły piątek, zapraszając szkoleniowca na poranną podróż z Manchesteru do Walii, gdzie „Czerwone Diabły” grały z Newport County (4:2) w Pucharze Anglii w niedzielne popołudnie. Holenderski trener odmówił jednak, doradzając Rashfordowi udanie się do klubowej bazy treningowej.
Część zespołu wyraziła rozczarowanie poczynaniami piłkarza. Według źródła, Rashford został ukarany za niesportowe prowadzenie się grzywną w wysokości dwutygodniowego wynagrodzenia – około 650 tysięcy funtów (764 tysięcy euro).
