Za bilety komunikacji miejskiej i parkowanie w strefach można już płacić w takich miastach jak Olsztyn, Łódź, Poznań, Kielce, czy Lublin i u naszych sąsiadów zza miedzy - w Toruniu. W Bydgoszczy to dopiero przyszłość, ale zarząd dróg poważnie myśli o rozszerzeniu swojej oferty.
- W pierwszej kolejności chcielibyśmy sprawdzić wykorzystanie systemu w opłatach za parkowanie. Nawiązaliśmy już kontakt z firmą wdrażającą takie technologie - mówi Magdalena Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
Jak to działa?
Na początek trzeba założyć konto w firmie, która obsługuje opłaty przez telefon. W przypadku mPay (zarząd dróg skłania się ku tej ofercie) za całą rejestrację wystarczy przelew z numerem telefonu wpisanym w tytule transakcji, ale są także inne sposoby, warto je poznać, choćby wchodząc na stronę operatora. Można już płacić. Każdy punkt, w którym taka technologia funkcjonuje, ma własny numer identyfikacyjny, który trzeba wpisać w sms lub wybrać numer *145*numer_identyfikacyjny#. Po sprawdzeniu i zatwierdzeniu przez system, dostajemy potwierdzenie transakcji.
W Polsce funkcjonują dwie znaczące firmy, obsługujące telefoniczne płatności: Mobilet i mPay. - Według naszego rozeznania system Mobilet, funkcjonujący od roku w Poznaniu, cieszy się ograniczoną popularnością. W technologii mPay pobierane są natomiast od miesiąca opłaty za parkowanie w Łodzi. To właśnie ten drugi chcemy sprawdzić w pierwszej kolejności - dodaje Magdalena Kaczmarek.
Zarząd dróg pamięta także o pasażerach autobusów, chociaż zaznacza, że to sprawa mniejszej wagi. Elektroniczne narzędzia stosuje się bowiem obecnie jedynie w taryfie czasowej. W bydgoskiej komunikacji sprawdziłyby się w przypadku biletów godzinnych.
Jak dotąd w Bydgoszczy przez system mPay można zapłacić w sieci pralni "5 a` Sec" w trzech hipermarketach.
Zapraszamy do dyskusji na ten temat na naszym forum: www.pomorska.pl.