Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy może zostać zlikwidowana grudziądzka straż miejska?

Przemysław Decker
- W tym roku chcemy uzupełnić trzy wakaty, tak aby od poniedziałku do niedzieli pracować na dwie zmiany - mówi Jan Przeczewski, komendant straży miejskiej.
- W tym roku chcemy uzupełnić trzy wakaty, tak aby od poniedziałku do niedzieli pracować na dwie zmiany - mówi Jan Przeczewski, komendant straży miejskiej. Łukasz Ernestowicz
Inicjatorzy rozwiązania straży miejskiej złożyli w ratuszu projekt uchwały w tej sprawie. A municypalni? Planują zatrudnić trzech funkcjonariuszy, aby pracować także w niedziele.

To finał naszej akcji! - mówi Aleksander Pawłowski, szef Stronnictwa Demokratycznego w Grudziądzu.
I z dumą pokazuje stertę kartek z podpisami mieszkańców, którzy też uważają, że straż miejska nie jest w mieście do niczego potrzebna.

Do złożenia projektu uchwały wystarczy 5 tysięcy autografów, ale inicjatorzy akcji zebrali o 530 więcej. Tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś podał zły pesel albo złożył podpis nie będąc mieszkańcem Grudziądza.

Złożony w ratuszu projekt uchwały zakłada, że służba ma przestać istnieć do końca września, a jej sprzęt i inny majątek zagospodaruje miasto.

Dlaczego autorzy projektu chcą, aby municypalni zniknęli z naszych ulic? Bo - po pierwsze - ich utrzymanie pochłania za dużo pieniędzy.

- W tym roku prawie 3 miliony złotych. Te środki powinny zostać przeznaczone na dofinansowanie policji - dodaje Pawłowski.

Jan Przeczewski, komendant straży miejskiej przyznaje, że 3 mln zł to nie jest mała kwota, ale... - Bezpieczeństwo kosztuje - wyjaśnia.

Poza tym praca strażników przynosi też miastu dochody. W 2014 roku z fotoradaru konto ratusza ma zasilić milion zł. Do tego dojdzie jeszcze ok. 200 tys. zł z innych mandatów.

Przeczytaj również: Jest projekt uchwały w sprawie likwidacji straży miejskiej w Grudziądzu!

Strażnicy wchodzą w buty policjantów?

Na pieniądzach sprawa jednak się nie kończy. - Straż miejska nie robi tego, do czego jest powołana - twierdzi Jan Wróblewski, który zbierał podpisy jako wolontariusz.

Chodzi o to, że municypalni zamiast dbać o porządek, wchodzą w buty policjantów i zajmują się sprawami z zakresu bezpieczeństwa.

- W 2013 roku mieliśmy jedynie 63 takie sprawy. A w sumie podjęliśmy aż 23 tys. interwencji. Ta różnica mówi sama za siebie - odbija piłeczkę Jan Przeczewski.

Autorzy projektu uchwały twierdzą także, że jest za mało pieszych patroli. "Strażnicy wolą poruszać się nowoczesnymi radiowozami" - czytamy w uzasadnieniu projektu. Komendant Przeczewski znowu powołuje się na liczby: - W 2013 roku było w sumie 2.876 pieszych patroli.

Straż miejska chce się rozwiją

W straży miejskiej pracuje obecnie ponad 50 osób. Gdzie znajdą pracę, jeśli służba zostanie rozwiązana? - Część z nich w policji - twierdzi Wróblewski.

Kiedy projektem uchwały zajmą się radni? W tym momencie trudno przewidzieć. Może to nastąpić nawet za kilka miesięcy. Najpierw urzędnicy sprawdzą podpisy, poza tym dokument będą musiały zaopiniować służby prawne i finansowe ratusza. Mają na to 60 dni. Jeśli nie znajdą błędów formalnych, przewodniczący Rady Miejskiej w ciągu trzech miesięcy od otrzymania opinii urzędników będzie musiał wprowadzić projekt pod obrady radnych.

Opcja, że większość radnych poprze likwidację straży jest mało prawdopodobna. Tym bardziej, że straż miejska chce się rozwijać.

- W tym roku chcemy uzupełnić trzy wakaty, tak aby od poniedziałku do niedzieli pracować na dwie zmiany - dodaje komendant straży miejskiej. Teraz w niedziele strażnicy mają wolne.

W planach jest również uruchomienie całodobowej pracy strażników

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska