Jak informuje portal rmf24.pl, we wtorek MEN opublikowało na Twitterze wypowiedź ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego w sprawie przygotowań do nowego roku szkolnego 2020/2021.
- Chcemy, aby uczniowie od września wrócili do tradycyjnej nauki w szkołach. Pracujemy nad przepisami, które zagwarantują bezpieczeństwo uczniów po powrocie do szkół - powiedział minister Dariusz Piontkowski
Przepisy te mają dać m.in. więcej uprawnień dyrektorom szkół. - Pracujemy nad odpowiednimi regulacjami prawnymi. Gdyby pojawiło się ognisko epidemii czy realne zagrożenie dla zdrowia uczniów i nauczycieli, chcemy, aby dyrektor, po zasięgnięciu opinii GIS mógł szybko zareagować. Ważna będzie również rola kuratora - stwierdził Piontkowski.
Zobacz także: Rok szkolny 2020/21. Czy uczniowie wrócą do szkół? Wiemy, ile będzie wolnego!
Powrót do szkoły jednak we wrześniu?
To nie pierwsze zapewnienia rządu o tym, że od września br. zostanie przywrócona nauka stacjonarna w szkołach. Jeszcze w czerwcu, tuż przed zakończeniem roku szkolnego, premier Mateusz Morawiecki mówił o powrocie dzieci do szkół jesienią.
Natomiast na początku lipca minister Dariusz Piontkowski w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" stwierdził, że otwarcie żłobków i przedszkoli nie przyczyniło się do wzrostu zachorowań na koronawirusa. Powiedział, że jego zdaniem otwarcie szkół we wrześniu także nie powinno mieć takich skutków. Zapowiedział również, że ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta po konsultacjach z GIS i ministrem zdrowia.
Piontkowski odnosząc się do nowej roli dyrektorów powiedział, że to prawdopodobnie oni decydowaliby o przejściu na nauczanie zdalne, ale MEN rozważa, czy nie powinno to nastąpić po konsultacjach z kuratorium.
Z powodu epidemii placówki oświatowe w Polsce zostały zamknięte 12 marca, a nauczanie zdalne wprowadzono od 25 marca.
