Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy wreszcie miasto sypnie groszem na kulturę?

Maria Eichler
Przesłanie happeningu Wspólnej Ziemi sprzed dwóch lat jest wciąż aktualne
Przesłanie happeningu Wspólnej Ziemi sprzed dwóch lat jest wciąż aktualne Maria Eichler
Bo ona też kosztuje.

Wreszcie ktoś się upomniał o kulturę. Że jest niedoinwestowana, wiadomo nie od dziś. Że nijak jej do sportu, zwłaszcza piłki nożnej, pupilka władzy i kibiców, to też wiedzą wszyscy. Może mniej na temat rzeczywistych potrzeb w tej sferze, a ich tropem podążył radny Leszek Pepliński, jak sam pisze o sobie w liście do burmistrza "świadomy konsument kultury". Po rozmowie z dyrektorem Chojnickiego Centrum Kultury Radosławem Krajewiczem wyłonił mu się obraz braków i zaniedbań w tej dziedzinie.

- Wiadomo, że raczej nie powstanie już nowy budynek dla centrum kultury - mówi "Pomorskiej". - A przecież mamy talenty i sukcesy, które zasługują na wsparcie i dobre warunki do rozwoju. Trzeba im w tym pomóc. Wiem, że zaraz podniosą się głosy, że ulice, chodniki itd., ale kultura nie może być traktowana po macoszemu.

Przeczytaj także: Dom kultury w Chojnicach zmienił nazwę na Centrum Kultury. I jest to jedyna zmiana

Jak zestawił w swoim piśmie do burmistrza radny, np. dla teatru potrzebne są sale prób z wyposażeniem i oświetlenie sali widowiskowej, razem jakieś 80 tys. zł. Na projekt Teatr Repertuarowy trzeba by wydać 30 tys. zł (na rok), a na Chojnicką Fiestę - 60 tys. zł.

Muzykom potrzebne jest studio nagrań wraz z wyposażeniem - ok. 40 tys. zł, na instrumenty dla zespołu muzycznego i orkiestry dętej oraz kwintetu Brass Band potrzeba ponad 40 tys. zł.

Naszym "złotym" tancerkom wypada dofinansować ich wyjazdy na turnieje i warsztaty - ok. 20 tys. zł w roku, a pracownia plastyczna potrzebuje sali z dostępem do umywalki...

Nie ma porządnego obiektu kulturalnego bez dobrego nagłośnienia, na ten sprzęt trzeba by wydać ok. 90 tys. zł, żeby skończyło się dziadowanie.

Ponieważ już wkrótce radni będą siedzieć nad budżetem na przyszły rok, więc czas najwyższy, żeby im przypomnieć, że kultura w Chojnicach nie jest od macochy i że i na nią trzeba czasami sypnąć groszem. Podpisujemy się więc pod petycją Leszka Peplińskiego, licząc na jej przychylne przyjęcie przez radnych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska