https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy zostanie wybudowany stadion w Barcinie?

Tekst i fot. Joanna Bejma
Radny Henryk Popławski nie widzi możliwości przeniesienia lokalizacji stadionu za tory kolejowe. - Jeśli tak się stanie, ludzie w ogóle nie będą tam chodzić - mówi.
Radny Henryk Popławski nie widzi możliwości przeniesienia lokalizacji stadionu za tory kolejowe. - Jeśli tak się stanie, ludzie w ogóle nie będą tam chodzić - mówi.
W Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Gminy Barcin na lata 2007-2013 znalazł się zapis o przeznaczeniu w 2010 roku, 900 tys. złotych na przygotowanie projektu stadionu. Niektórzy radni opowiedzieli się za przesunięciem tego zapisu na rok 2011.

Stadion ma być zlokalizowany na skarpie w sąsiedztwie bloków przy ul. Pakoskiej i ul. Artylerzystów.

Najpierw w interpelacjach Włodzimierz Wełnowski zaproponował, czy nie można przenieść lokalizacji stadionu na teren za torami kolejowymi. Wielu mieszkańcom nie podoba się, że obiekt będzie usytuowany w ich bliskim sąsiedztwie.

Potem Małgorzata Bohuszewicz zawnioskowała, by przełożyć w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Gminy wykonanie projektu stadionu z 2010 roku na rok 2011.

Umotywowała to m.in. tym, że gmina ma zamiar wyemitować w tym roku 14 milionowe obligacje, z przeznaczeniem na remonty dróg i rozpoczęcie budowy pływalni. Ukończenie budowy basenu przewiduje się w przyszłym roku. 900 tys. złotych na przygotowanie projektu to dodatkowe obciążenie dla barcińskiego budżetu.

Popatrzą z balkonu

Inne stanowisko przedstawił Henryk Popławski. - Ja pod obecną lokalizacją stadionu podpisuję się obiema rękoma. Mówi się, że mieszkańcy protestują przeciwko tej lokalizacji, ale ja też z nimi rozmawiam i słyszę pozytywne opinie - oznajmił. Radny dodał też, że ludzie na pewno nie będą chodzić na stadion, jeśli ten pojawi się za torami.

Przypomniał przy okazji, jak na jednej z poprzednich sesji Rady Miejskiej w sprawie budowy obiektu postulowała spora grupa młodzieży. Mówiło się o budowie stadionu, więc trzeba się z tego wywiązać.

Do wyborów jeszcze trochę

Włodzimierz Wełnowski przemowę radnego odebrał jako "wyborczą formę wypowiedzi".

- Oprócz ambicji mamy jeszcze na uwadze względy ekonomiczne. Chcemy być realistami, a nie opierać się na hasłach. Najpierw trzeba zbudować basen - usłyszeliśmy. Radny dodał też, że może okazać się, iż gmina wyda na projekt 900 tys. złotych, a później nie będzie miała pieniędzy na budowę stadionu. - Wyrzucanie takiej kwoty na projekt może być nadużyciem - oświadczył.

Na słowa Popławskiego zareagowała także Małgorzata Bohuszewicz. - Ja nie odrzucam budowy stadionu, ja tylko proponuję przesunięcie tego punktu. Jestem realistką - oświadczyła.

Walczmy o środki pozabudżetowe!

Głos w dyskusji zabrał Michał Pęziak. Burmistrz przypomniał, czego nie wymieniła radna Bohuszewicz. Na budowę basenu z Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu w ciągu trzech lat spłynie do Barcina prawie 6 milionów złotych.

- Dzięki temu basen z własnych środków będzie kosztował nas mniej - oznajmił. Poza tym inwestycje, jakie będą prowadzić na terenie strefy ekonomicznej firmy Lafarge oraz Mapei oznaczają dodatkowe dochody dla gminy.

- I jak wszystko dobrze pójdzie, na jednej z najbliższych sesji zawnioskuję, by przygotowanie projektu stadionu przesunąć nawet z 2010 roku na rok 2009 - usłyszeliśmy.

Burmistrz dodał również, że zaczyna się uruchamianie dużych środków z funduszy unijnych. - Nie mając projektu, możemy pomarzyć sobie o realizacji tego stadionu. Mając projekt, możemy składać wnioski i ubiegać się, by część kosztów jego budowy pokryć ze środków pozabudżetowych - przekonywał burmistrz.

Radni nie zagłosowali za przesunięciem przygotowania projektu stadionu na 2011 rok i w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Gminy jego przygotowanie jest przewidziane w przyszłym roku.

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pikas
bylem w zninie na krawczyku i wyobraz sobie, ze koncert byl na stadionie
i co teraz pilkarze nie beda mogli grac???
poza tym koncerty organizuje sie przewaznie w wakacje kiedy pilkarze maja przerwe w rozgrywkach, a bierznie dla lekkoatletow byloby ciezko zniszczyc chyba ze nasze spoleczenstwo bardzo by sie postaralo... ale po co to robic
p
pikaspikas
czyli stadion od wszystkiego i do niczego;-))) tak tak! proponuję zrobić koncert na płycie boiska by potem piłkarze grali na kartoflisku;-))) oj pikas pikas. upały dały Ci się we znaki;-)
p
pikas
tak sobie obserwuje i czytam i dochodzę do wniosku jednego.
Drodzy mieszkańcy Barcina czy Wam ktoś powiedział, że ten stadion to nie ma tylko i wyłącznie służyć piłkarzom!!!
Bo jeśli nie to ja wam to mówię - stadion ma wiele innych funkcji.
Może służyć m.in. lekkoatletom, o których już tutaj ktoś napisał wcześniej, mogą być rozgrywane zawody rangi wojewódzkiej a nawet krajowej o ile zostało to przewidziane ale i również i młodym piłkarzom.
Poza tym pewnie i MDK zaplanuje kilka imprez dla mieszkańców, które będą mogły odbywac się na obiekcie.
p
pikas
tak sobie obserwuje i czytam i dochodzę do wniosku jednego.
Drodzy mieszkańcy Barcina czy Wam ktoś powiedział, że ten stadion to nie ma tylko i wyłącznie służyć piłkarzom!!!
Bo jeśli nie to ja wam to mówię - stadion ma wiele innych funkcji.
Może służyć m.in. lekkoatletom, o których już tutaj ktoś napisał wcześniej, mogą być rozgrywane zawody rangi wojewódzkiej a nawet krajowej o ile zostało to przewidziane ale i również i młodym piłkarzom.
Poza tym pewnie i MDK zaplanuje kilka imprez dla mieszkańców, które będą mogły odbywac się na obiekcie.
k
kami
To wy sobie jaja robicie! Czy już nie ma innych sportów tylko piłka nożna??? i co stadion chcecie wybudować? Pytam się po co?? żeby kasę wydawać na jego utrzymanie? żeby zjeżdżały się tu osiłki "spróbować" i niszczyć nas?? może już tak starczy tego dobrego i czas się zająć innymi gałęziami do zagospodarowania w Barcinie. Nie ma u nas miejsca ani ja osobiście nie widzę perspektyw na zwrot takiej inwestycji jak STADION. totalnie odjechany pomysł... dobrze, że w radzie są jeszcze poważnie myślące osoby...
G
Gość
Uważam, że budowa stadionu użależniona jest przede wszystkim od ściągnięcia inwestorów do strefy ekonomicznej, gdyby tak nie było to stadion już byłby w budowie. Niestety jak narazie tych inwestorów nie ma, i wpływów do kasy naszego Urzedu też nie ma. Więc kochani mieszkańcy budżet gminy nie przewiduje takich kosztów utrzymania stadionu a tym bardziej kosztów na jego budowę bez zaciągnięcia kredytu i możności jego spłacenia. To były tylko obietnice tych których wybraliście!!! Przykro mi ...
~narcyz~
czlowieku o czym Ty piszesz pojecia nie masz orlik porownujesz do stadionu - jak masz taka orientacje to dziekuje za taka rozmowe
a co do tych 10 i 100 milonow ale robicie sobie z tego zabawe
naprawde pogratulowac
a henias jest cool i dobrze mowi
l
leonidas
No właśnie lepiej wydać 100 milionów na sasypanie lub zapalowanie bagienka. A co na to mewy ŚMIESZKI??????
~mieszkaniec~
W dniu 30.04.2009 o 17:54, ~kazimierz.miler~ napisał:

Jeśli wolno, ja chciałbym zabrać głos nie na temat terminu, lecz lokalizacji stadionu. Od razu zaznaczę, że nie mam nic przeciwko pobudowaniu stadionu przy skarpie. Chodzi mi jednak o to, że mamy w środku miasta tereny niezagospodarowane, które nie przydają miastu uroku. Czy nie warto przy tej okazji pomyśleć o poprawie estetyki miasta? Zdaję sobie sprawę, że wybudowanie stadionu na terenie obecnie podmokłym, bagiennym podroży inwestycję, ale uważam że gra jest warta świeczki. Słyszałem niedawno, że w którejś miejscowości naszego województwa (nie pomnę już w której) na bagnach powstało boisko Orliki 2012. Barcińska obwodnica powstała też na bagnach. Pamiętam także dyskusje, jakie swego czasu toczyły się na temat lokalizacji nowego kościoła w Barcinie; były propozycje, żeby kościół powstał za blokami na Pakoskiej, bo tam jest dużo miejsca; tymczasem kościół jest gdzie jest i bardzo dobrze, bo jest i w środku osiedla i pięknie komponuje się z otoczeniem. To samo mogłoby stać się ze stadionem. Uważam, że dobrym dla niego miejscem jest teren obecnych nieużytków, łąk i bagien, które znajdują się po prawej stronie szosy za mostkiem na rowie o wdzięcznej nazwie sraliwka prowadzącej ze starego miasta na osiedle. W ten sposób połączy się dwie części miasta, zagospodaruje się szpecące miasto nieużytki, a poza tym stadion w tym właśnie miejscu pięknie wkomponuje się w panoramę miasta.


Zgadzam się całkowicie! Tym bardziej że burmistrz chce na samo wyrównanie skarpy wydać ponad 10 milionów złotych! Po co?
~kazimierz.miler~
Jeśli wolno, ja chciałbym zabrać głos nie na temat terminu, lecz lokalizacji stadionu. Od razu zaznaczę, że nie mam nic przeciwko pobudowaniu stadionu przy skarpie. Chodzi mi jednak o to, że mamy w środku miasta tereny niezagospodarowane, które nie przydają miastu uroku. Czy nie warto przy tej okazji pomyśleć o poprawie estetyki miasta? Zdaję sobie sprawę, że wybudowanie stadionu na terenie obecnie podmokłym, bagiennym podroży inwestycję, ale uważam że gra jest warta świeczki. Słyszałem niedawno, że w którejś miejscowości naszego województwa (nie pomnę już w której) na bagnach powstało boisko Orliki 2012. Barcińska obwodnica powstała też na bagnach. Pamiętam także dyskusje, jakie swego czasu toczyły się na temat lokalizacji nowego kościoła w Barcinie; były propozycje, żeby kościół powstał za blokami na Pakoskiej, bo tam jest dużo miejsca; tymczasem kościół jest gdzie jest i bardzo dobrze, bo jest i w środku osiedla i pięknie komponuje się z otoczeniem. To samo mogłoby stać się ze stadionem. Uważam, że dobrym dla niego miejscem jest teren obecnych nieużytków, łąk i bagien, które znajdują się po prawej stronie szosy za mostkiem na rowie o wdzięcznej nazwie sraliwka prowadzącej ze starego miasta na osiedle. W ten sposób połączy się dwie części miasta, zagospodaruje się szpecące miasto nieużytki, a poza tym stadion w tym właśnie miejscu pięknie wkomponuje się w panoramę miasta.
~Prezes~
Panie Radny Popławski
a z jakimi mieszkańcami Pan rozmawia? bo o ile wiem tylko jeden blok, należący do kierowanej przez Pana Spółdzielni, leży w najbliższym sąsiedztwie planowanej budowy stadionu. pozostałe należą głównie do SM w Szubinie. i jakoś nie widać by pan spacerował obok tych bloków i rozmawiał z ich mieszkańcami. wiec niech Pan nie manipuluje opiniami.
z
znak
nie przeciw budowie tylko w zmianie lokalizacji i odsuniecia w czasie (ciekawe dlaczego)?
~karol~
e bez paniki ja wierze, ze ta pozostala czesc rady jest za wybudowaniem tego stadoinu wiec dyskusja na ten temat nie ma sensu
zastanawia mnie tylko dlaczego i skad pan przewodniczacy takie pomysly bierze - najpierw ciepłociag na domkach jednorodzinnych teraz odkladanie inwestycji budowy stadionu
naprawde szkoda bo jesli jest szansa to budujmy ten basen i stadion. chyba ze chodzi o wybory jak w tekscie napisane i bylaby to niezla karta przetargowa
a co do lokalizacji a jak z 5 desperatow z ulicy dworcowej nie beda chcieli miec stadionu w poblizu swoich domow to co wtedy - moze gmina wybuduje go w labiszynie?
a
adas
nie no chyba robicie sobie jaja
najpierw obiecaliscie budowe stadionu a teraz czesc radnych jego nie chce
kto? bo niechcialbym wyrzucac niepotrzebnych argumentow
z tekstu rozumie ze pan welnowski, pani bohuszewicz i kto jeszcze jest przeciw budowie?
wie ktos
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska