W Kruszwicy, na ul. Kościuszki, policjanci zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Z pojazdu wytoczył się pijany kierowca, który miał nawet trudności z mową.
- Patrol próbował sprawdzić stan trzeźwości kierowcy alkomatem, ale ten zamiast dmuchać w ustnik, włożył do ust palec i dmuchał w niego - informuje st. asp. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. - 57-letni mieszkaniec powiatu radziejowskiego został przewieziony do szpitala, gdzie została pobrana krew do badań. Noc spędził w policyjnym areszcie, a rano, o godz. 6, policjanci ponownie badali go alkomatem. Urządzenie pokazało, że ma jeszcze ponad jeden promil alkoholu w organizmie - dodaje rzecznik.
Przeczytaj: Pijany kierowca spowodował wypadek w Brodnicy. Miał 3,8 promila!
Na ten moment można się jedynie domyślać, ile promili miał kierowca w chwili zatrzymania. Dokładny wynik policjanci ustalą po otrzymaniu ekspertyzy z pobranej krwi. Wczoraj, 21 listopada, kierowca ciężarówki usłyszał zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »