Kierowca, który pijany spowodował wypadek, w którym zginął jego kolega, bije się w piersi

Sąd, na wniosek policji i prokuratury, zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla nieodpowiedzialnego kierowcy - mieszkańca powiatu tczewskiego.
- 26-latek przyznaje się do winy i żałuje tego, co się stało. Obecnie przebywa w Zakładzie Karnym w Grudziądzu, sąd zastosował trzymiesięczny areszt - dodaje prokurator Ossowski. - To, że zbiegł z miejsca zdarzenia już nie ma takiego znaczenia przy tym, że kierował nietrzeźwy. Spowodował, nietrzeźwy, wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Sąd z tego powodu może zaostrzyć karę. Grozi mu do dwunastu lat więzienia.