https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca miał około promila

Jadwiga Aleksandrowicz, (aga)
Przez ponad cztery godziny zablokowana była trasa krajowa nr 1 w okolicy Siutkowa gm. Waganiec. Przyczyną był karambol, w którym uczestniczyło pięć samochodów.
Przez ponad cztery godziny zablokowana była trasa krajowa nr 1 w okolicy Siutkowa gm. Waganiec. Przyczyną był karambol, w którym uczestniczyło pięć samochodów. fot. arch. GP
Dwie osoby nie żyją, a trzy zostały ranne w czwartkowych wypadkach na krajowej jedynce.

Wczoraj o godz. 6 rano w Nowych Marzach (powiat świecki) zginął kierowca hyundaia, a jego pasażer walczy o życie. Winny tego jest 39-latek, prowadzący ciężarowego mana z przyczepą. Kierował się w stronę Gdańska.

Nie zachował ostrożności na drodze, mimo że zbliżał się do wielkiej budowy - w Nowych Marzach powstaje węzeł zjazdowy z autostrady A-1. Dlatego ruch odbywa się tam wahadłowo. Reguluje go sygnalizacja świetlna.

Pierwsze dane policji mówiły, że kierowca hyundaia czekał na czerwonym świetle, tuż za TIR-em vovlo, gdy uderzył w niego potężny man. Następne, że i on nie zauważył sygnalizacji, że uderzył w volvo zanim wjechał w niego man.
Pewne jest natomiast, że 39-letni kierowca mana "wydmuchał" około promila alkoholu.

Bez przejazdu
To zdarzenie było wstępem do kolejnych kłopotów na drogach powiatu świeckiego.
W związku z wypadkiem w Nowych Marzach, ruch został przeniesiony na równoległą do krajowej jedynki drogę nad Wisłą przez Sartowice - Grupę i Michale. Sęk w tym, że jest zbyt wąska, by pomieścić dwa mijające się TIR-y.

W chaosie, który tam powstał, uderzenia w jedną z ciężarówek chciał uniknąć kierowca samochodu osobowego. W efekcie, stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w drzewo.szczęście, nie odniósł poważnych obrażeń.

Ale ruch na obu trasach Świecie - Grudziądz był niemożliwy.

Karambol pięciu aut
Przez ponad cztery nocne godziny zablokowana była też trasa krajowa nr 1 w okolicy Siutkowa gm. Waganiec. Przyczyną był karambol, w którym uczestniczyło pięć samochodów.

W środę ok. godz. 23.00 jadący od strony Torunia ford transit nagle zjechał na przeciwległy pas i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym od strony Włocławka fordem mondeo, odbił się od niego i wpadł na jadącego za nim forda focusa, na tego zaś wpadły dwa kolejne auta jadące w kierunku Torunia - opel vectra i volkswagen passat. - Wszystko to zdarzyło się na prostym odcinku drogi, przy dobrej widoczności - mówi nadkom. Mirosław Michalak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.

W wyniku zderzenia 56 - letni kierowca forda transita z powiatu radomszczańskiego zginął na miejscu, a kierujący fordem focusem bydgoszczanin i jego pasażerka trafili z ciężkimi obrażeniami do szpitali w Toruniu. Do szpitala z lżejszymi obrażeniami został odwieziony także torunianin, kierujący fordem mondeo.

Do godz. 3.30 jedynka była zablokowana. Ruch odbywał się przez Zbrachlin i Nieszawę.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska