Złodzieje samochodów nie dają za wygraną. Co jakiś czas z policyjnych komunikatów dowiadujemy się o kradzieżach, zwykle starszych aut.
Tym razem było jednak inaczej. Pewien 30-letni mężczyzna podjechał swoim fordem mondeo na ulicę Klubową w Brodnicy, niefrasobliwie pozostawił kluczyki w stacyjce auta i na małą chwilę opuścił samochód.
- Wystarczyło siedem minut nieobecności właściciela, aby samochód zniknął jak kamfora - informuje Agnieszka Szczucka z brodnickiej policji. - Złodziej miał zdecydowanie ułatwione zadanie, bo w samochodzie właściciel zostawił kluczyki.
Wraz z foredm mondeo z 2009 roku o wartości 45 tysięcy złotych wyposażonym w GPS, nawigację oraz monitor DVD, mężczyzna stracił także portfel z dokumentami i pieniędzmi.
Zuchwałych złodziei samochodowych poszukuje teraz brodnicka policja.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje