Coraz popularniejszym wyposażeniem samochodów, obok nawigacji satelitarnej, stają się kamery. Montowane na przedniej szybie rejestrują obraz podczas jazdy. Najczęściej nagarnia są wykorzystywane, gdy dochodzi do kolizji lub wypadków. Mogą być istotnym dowodem pozwalającym ocenić przyczyny zdarzenia i tym samym ustalić winowajcę.
Jednak kamery coraz częściej służą także innym celom. Każdego dnia kierowcy nagrywają bezmyślne zachowania na drodze, zwykle bardzo młodych ludzi. Do tej pory filmiki najczęściej trafiały na strony internetowe specjalizujące się w publikowaniu tego typu materiałów. Teraz użytek z tych nagrań postanowiła zrobić także policja. Komenda Wojewódzka w Bydgoszczy udostępniła 18 marca adres, pod który można przysyłać wszelkie przejawy komunikacyjnej głupoty. - Od początku akcji otrzymaliśmy 67 filmów i dziewięć zdjęć - mówi Kamila Ogonowska z biura prasowego KWP w Bydgoszczy.
Jedna z zarejestrowanych sytuacji miała miejsce w powiecie świeckim. Materiał dowodowy trafił do świeckiej komendy, która wszczęła już postępowanie w tej sprawie. Na filmie widać, jak w czasie brawurowego wyprzedzania kierowca zmusza nadjeżdżające z naprzeciwka auto do ratowania się ucieczką na pobocze. Uciekające auto było "uzbrojone" w kamerę.
Wyraźny spadek tolerancji dla chamstwa na drogach objawia się też telefonami do policji. - Średnio są to 3-4 zgłoszenia na tydzień - mówi Mariusz Pytel, zastępca naczelnika świeckiej drogówki. - Każdy taki sygnał traktujemy poważnie. Jeśli tylko jest to możliwe, podejmujemy interwencję.
Filmy rejestrujące niebezpieczne zachowania można przesyłać pod adres mejlowy: [email protected].
Zobacz także: Z kamerką na pirata, czyli rób to z głową! Nie publikuj filmów w Internecie
Czytaj e-wydanie »